11 listopada piłkarska reprezentacja Polski rywalizowała w Chorzowie z Ukraińcami.

Dla podopiecznych Jerzego Brzęczka to pierwszy z trzech meczów podczas listopadowego zgrupowania. W kolejnych zagrają o punkty Ligi Narodów.

Trener Jerzy Brzęczek zdecydował się na eksperymentalne ustawienie. Między słupkami stanął Łukasz Skorupski, zaś tuż przed nim środek obrony utworzyli debiutujący na październikowym zgrupowaniu – Paweł Bochniewicz i Sebastian Walukiewicz. Po bokach obrony Maciej Rubus i Robert Gumny. W pomocy wybiegli Piotr Zieliński, Mateusz Klich, Jacek Góralski i Przemysław Płacheta. W ataku dwóch zawodników – wracający do strzelania Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik, dla którego mecze reprezentacyjne są jedyną okazją gry w jesiennym cyklu rozgrywkowym.

Już w 11. minucie goście gorąco zrobiło się pod bramką Łukasza Skorupskiego. W polu karnym Bochniewicz sfaulował Jarmolenkę i sędzia wskazał na rzut karny, do którego podszedł sam poszkodowany. Polaków w tej sytuacji uratował słupek.

W 40. minucie wysoko przed polem karnym błąd popełnił golkiper Ukraińców. Piłkę przejął Zieliński, który szybko odegrał do Piątka. Ten z okolic trzydziestego metra posłał piłkę do pustej bramki otwierając wynik meczu.

Po pierwszej połowie górą Polacy, choć wskaźnik posiadania piłki na remis.

Od 46. minuty miejsce wracającego do gry po odbyciu koronawirusa Piotra Zielińskiego zajął Kamil Jóźwiak.

W 60. minucie plac gry zasilił Jakub Moder i Karol Linetty, którzy zajęli miejsca Arkadiusza Milika i Jacka Góralskiego. Tuż po przeprowadzeniu rotacji, piłkarze reprezentacji Polski wykonali rzut wolny, po którym piłkę na prawo od bramki odbija jeden z defensorów przyjezdnych. Chwilę później dośrodkowanie z lewej strony, główkuje Moder, ale piłka trafia w słupek. Gracz Kolejorza nie poddał się i po dobitce mógł po raz pierwszy cieszyć się z gola strzelonego w narodowych barwach.

Na kwadrans przed końcem rywalizacji doskonałą piłkę w pole karne otrzymał Tsygankov, ale z kilku metrów posłał piłkę obok bramki Skorupskiego.

W ostatnich minutach spotkania Robert Gumny, Maciej Rybus i Przemysław Płacheta zostali zastąpieni przez Bartosza Bereszńskiego, Arkadiusza Recę i Sebastiana Szymańskiego.

Ostatecznie wynik spotkania nie uległ zmianie i Polacy wygrali 2:0. Dla biało-czerwonych to czwarte zwycięstwo nad Ukraińcami, którzy we środowym starciu mieli większe posiadanie piłki.

W niedzielę Polacy zagrają z Włochami w ramach rywalizacji w Lidze Narodów.

Mecz towarzyski, 11.11.2020.                                                                              Polska 2:0 Ukraina                                                                                                      40′ Piątek, 61′ Moder

Fot. PZPN

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!