W niedzielny wieczór reprezentacja Polski zmierzyła się na wyjeździe z ekipą Włoch.

Mecz pomiędzy tymi drużynami odbył się w ramach 5. kolejki Ligi Narodów 2020/2021. Polacy przystępowali do tego pojedynku jako lider grupy po dwóch zwycięstwach nad Bośnia i Hercegowiną oraz remisie wywalczonym u siebie przeciwko Włochom.

– Patrząc na dyspozycje w ostatnich spotkaniach, jestem pełen optymizmu. Całość jako zespół musi dobrze funkcjonować, byśmy mogli pokusić się o dobry wynik – mówił przed meczem selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek.

Obie drużyny notują ostatnio dobrą serię. Polacy nie przegrali pięciu ostatnich spotkań, zaś Włosi ostatni raz przegrali 10 września 2018 roku. Do meczu z Polakami Włosi musieli podejść bez swojego selekcjonera, Roberto Manciniego, który zmaga się z koronawirusem.

Trener Brzęczek zdecydował, że w bramce pojawi się Wojciech Szczęsny, który na co dzień występuje na włoskich boiskach grając w ekipie mistrzów Włoch – Juventusu. W linii obron od lewej zaprezentowali się Arkadiusz Reca, Kamil Glik, Jan Bednarek i Bartosz Bereszyński. Przed nimi od lewej strony wybiegł na murawę Kamil Jóźwiak, Karol Linetty, Grzegorz Krychowiak i Sebastian Szymański. Brzęczek uznał, ze na plac gry nie wybiegną napastnicy, którzy zagrali towarzysko przeciwko Ukrainie. Tym samym na szpicy pojawił się tylko Robert Lewandowski, lecz tuż za nim ustawiono Jakuba Modera, który kilkukrotnie w swojej karierze zakładał koszulkę reprezentacyjną z numerem 9.

W pierwszej połowie Polacy grali bardzo statycznie i ograniczali się do podań na swojej połowie boiska. W niej dominowali jednak gospodarze. W 15. minucie piłkę w stronę wbiegającego w pole karne Bernardeschiego skierował Insignie, lecz Włocha ubiegł Wojciech Szczęsny. Kilka minut później po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę w siatce umieścił Insignie, lecz jeden z Włochów był na spalonym, czym utrudniał interwencję Wojciechowi Szczęsnemu.

W 26. minucie nieprzepisowo w polu karnym zachował się Krychowiak, który sfaulował Belottiego, zaś piłkę z jedenastego metra umieścił w bramce Jorginho.

Ostatecznie pierwsza połowa dla Włochów. Dość powiedzieć, że Polacy nie oddali ani jednego niecelnego strzału na bramkę rywali, więc ciężko oczekiwać było goli.

Od początku drugiej połowy trener Brzęczek zdecydował się na zmiany. Plac gry zasilili Jacek Góralski, Kamil Grosicki i Piotr Zieliński, którzy zastąpili Jakuba Modera, Kamila Jóźwiaka i Sebastiana Szymańskiego.

Gra Polaków nie zmieniała się. Tym samym na ostatni kwadrans linia ofensywna została wzmocniona obecnością drugiego napastnika. W miejsce Karola Linettego wskoczył Arkadiusz Milik.

Na nasze nieszczęście plac gry musiał opuścić Jacek Góralski, który zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Wolną przestrzeń wykorzystali miejscowi. Piłkę ze środka pola posłał w pole karne Insignie, zaś futbolówkę doskonale przyjął Berardi, zmylił obrońcę i uderzył do bramki ustalając wynik spotkania na 2:0.

Dzięki wygranej Włosi wskakują na pozycję lidera swojej grupy w Lidze Narodów. Obecnie mają na swoim koncie 9 pkt. Polacy zajmują 3. lokatę.

Liga Narodów, 15.11.2020.                                                                                        Włochy 2:0 Polska

Fot. Twitter Italy @azzurri

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!