W czterech sobotnich spotkaniach dochodziło do wysokich zwycięstw. Na tym tle rzuca się w oczy pogrom jaki sprawiły sosnowiczanki ekipie z Torunia. Ekipa Energii w trzecim meczu w tym sezonie (na siedem) nie przekroczyła granicy 35 zdobytych punktów.

 

Double-double wysokich Dragany Stanković (12 punktów, 10 zbiórek) oraz Weroniki Telengi (13 punktów, 11 zbiórek) oraz dziewiętnasto punktowa zdobycz Aaryn Ellenberg-Wiley dały wygraną i to wysoką na ekipą z Gdańska. Ekipa z Politechniki jedynie w pierwszej kwarcie (wygranej przez CCC 20:25) dorównywały rywalkom.

Politechnika Gdańska – CCC Polkowice  57:89  (20:25, 7:16, 14:29, 16:19)

DGT AZS Politechnika Gdańska: Davis 14, Bujniak 13, Ossowska 11, Hamblin 6, Strzelczyk 5, Pyka 4, Stawicka 1, Rymarenko 1
CCC Polkowice: Ellenberg-Wiley 19, Hampton 16, Gajda 13 (8 asyst), Telenga 13 (11zb), Stanković 12 (10zb), Drop 7, Tomaszewicz 3, Siemienas 2, Grabska 2, Gertchen 2

 

Gorzowianki bez większych problemów pokonały młodą ekipę GTK. Gdynianki tylko bardzo krótkimi momentami próbowały nawiązać równą walkę z kandydatkami do medali w tym sezonie. Owszem po dwudziestu minutach ktoś mógłby powiedzieć, że pachnie sensacją. Nic bardziej mylnego. Wygrana przez gospodynie trzecia kwarta ustawiła całe spotkanie. Megan Gustafson, rzuciła dla gorzowianek 19 punktów oraz dodała do tego 4 zbiórki. Po 17 „oczek” zdobyły Borislava Hristova oraz Cheridene Green, a bardzo dobrze zagrała także Agnieszka Szott-Hejmej – 17 minut, 15 punktów (7/8 z gry) i 7 zbiórek.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – GTK Gdynia 93:66 (17:19, 29:21, 30:9, 17:17)

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski: Gustafson 19, Green 17, Hristova 17, Szott-Hejmej 15, Kaczmarczyk 12, Kobylińska 5, Doyle 5 (10as), Matkowska 3
GTK Gdynia: Marcinkowska 16, Bazan 14, Rudzka 11, Niemojewska 10, Żytkowska 6, Szmyrka 6, Homza 3

Grająca jeszcze bez zagranicznych wzmocnień Energa Toruń, wysoko przegrała w Sosnowcu z beniaminkiem EBLK. Już sam początek pokazał, która strona będzie tutaj dominowała i czego można się spodziewać w całym spotkaniu. Zagłębie w 5 minucie meczu prowadziło już 25:0, a pierwsze punkty przyjezdne zdobyły za sprawą Magdaleny Ziętary na 4 minuty i 36 sekund przed zakończeniem pierwszej kwarty. W kolejnych minutach nic się nie zmieniło w obrazie gry, a kolejne skuteczne akcje miejscowych dały pierwszą „setkę” w tym sezonie. Zespół z południa Polski aż 37 punktów zdobyło po stratach rywalek.

 

Liderką drużyny Adama Kubaszczyka była wracająca po kontuzji Tori Jarosz, która uzbierała double-double w postaci 18 punktów oraz 12 zbiórek. W zespole zagrała także sprowadzona aby wzmocnić strefę podkoszową Oumou Toure, która rzuciła 11 „oczek” oraz zebrała 3 piłki.

 

CTL Zagłębie Sosnowiec – Energa Toruń 106:35 (32:10, 26:7, 26:6, 22:12)

CTL Zagłębie Sosnowiec: Jarosz 18 (12zb), January 18, Wallace 17, Toure 11, Jasiulewicz 8, Czyżewska 8, Vucković 8, Wojtala 5, Jasnowska 2, Wojtylas 2
Energa Toruń: Podkańska 14, Pszczolarska 8 (10zb), Zietara 7, Brzezińska 3, Wiewiórska 2, Cieminska 1

VBW Arka kroczy od wygranej do wygranej. Siódmy mecz i zero porażek. Tym razem poznianki wróciły z Gdyni na tarczy. Szybko od początku mistrzynie Polski pokazały kto rządi na boisku. W ostatniej kwarcie było już wykańczanie rywalek.

Aż 28 punktów w całym spotkaniu rzuciła Amalia Rembiszewska, grając niespełna 17 minut. Polska podkoszowa trafiła 5 na 5 rzutów za dwa oraz aż 6 z 7 za trzy. Siódme z rzędu double-double zapisała na swoim koncie Laura Miskiniene – 12 punktów oraz 10 zbiórek.

VBW Arka Gdynia – Enea AZS Poznań 99:62 (28:16, 24:22, 20:16, 27:8)

VBW Arka Gdynia: Rembiszewska 28, Spanou 16, Kunek 13, Miskiniene 12 (10zb), Slamova 8, Kastanek 5, Balintova 5, Greinacher 3, Szymkiewicz 3, Podgórna 3, Morawiec 3
Enea AZS Poznań: Popović 17, Davis 12, Marciniak 11, Brown 10, Parzeńśka 4, Adamowicz 4, Piechowiak 3

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!