Dla polskiego kibica najistotniejszym starciem 4. kolejki Ligi Mistrzów zdawał się być pojedynek Bayernu Monachium z RB Salzburg.

Po pierwszej połowie górą gospodarze, choć to przyjezdni jako pierwsi mogli cieszyć się z prowadzenia. W 35. minucie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Szaboszlai.

W 42. minucie uderzenie Mullera sparował Stanković, który z dobitką Lewandowskiego nie miał najmniejszych szans. Dla Polaka to trzecie trafienie w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Tym samym zrównał się w klasyfikacji najlepszych strzelców tych rozgrywek z Raulem zajmującym 3. lokatę.

Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała po raz kolejny umieścić piłki w siatce, co oznaczało, że do przerwy górą byli miejscowi.

W drugiej części spotkania prowadzenie Bawarczyków podwyższył Coman, choć po jego strzale futbolówka obiła się o Wobera.

Szczęście Monachijczyków nie trwało długo. W 66. minucie za czerwoną kartkę wyleciał z boiska Marc Roca. Mimo to gospodarze wciąż napierali na zdobycie gola. Piłkę w polu karnym otrzymał Coman, ten odegrał w środek pola, gdzie piłkę głową umieścił w siatce Sane.

Honorowe trafienie dla przyjezdnych zanotował w 74. minucie Berisha.

Ostatecznie górą Bayern, który zagwarantował sobie udział w 1/8 Ligi Mistrzów.

Liga Mistrzów, 25.11.2020.                                                                                Bayern Monachium 1:0 RB Salzburg

Fot. Twitter FC Bayern Munchen

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!