W 4. kolejce Ligi Europy 2020/2021 poznański Lech rywalizował na wyjeździe ze Standardem Liege.
W pierwszym meczu Kolejorz zwyciężył 3:1. Obie drużyny zamykały tabele grupy D.
– Chcemy zagrać dobry mecz i zdobyć komplet punktów – mówił przed meczem trener Dariusz Żuraw.
Od pierwszego gwizdka szansę występu dostał bramkarz Filip Bednarek, a także Puchacz, Crnomarković, grający jako kapitan Rogne, Butko, Tiba, Moder, Skóraś, Ramirez, Sykora i Ishak.
Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięć bramkowych, choć więcej argumentów mieli gospodarze.
W 16. minucie Fai stanął w sytuacji sam na sam, lecz górą był Bednarek. Pod koniec pierwszej części gry z lewej strony dogrywał przed bramkę Gavory, piłki nie zdołał musnąć jeden z defensorów, co mogło zmylić Bednarka, który zachował czujność i odbił piłkę w stronę kolegów.
Od początku drugiej połowy Lech grał w przewadze, gdyż czerwoną kartkę obejrzał Oulare.
Więcej miejsca na boisku wykorzystali przyjezdni. W 58. miejsce z piłką w pole karne wpadł Sykora, lecz mylił się w sytuacji sam na sam. Kilkadziesiąt sekund później futbolówkę na lewej stronie wyłuskał Tymoteusz Puchacz, wszedł w pole karne, obrócił się, czym zmylił rywala, po czym odegrał piłkę do Ishaka. Szwed bez problemu umieścił ją w siatce strzelając bliżej bliższego, lewego słupka bramki.
Niestety już w 63. minucie piłkę w środku pola stracił Tiba. W polu karnym otrzymał ją Belikwisha. Belg przymierzył i choć jego strzał zdołał odbić Bednarek, tak dobitkę skutecznie wykonał Tapsoba.
W związku z trudną sytuacją trener Żuraw zdecydował zmienić Skórasia na Czerwińskiego i Sykorę na Krawca.
Niestety, pech nie opuszczał gości. Na kwadrans przed końcem z boiska wyleciał Crnomarković. Reakcją na wydarzenia boiskowe była zmiana Tiby na Marchwińskiego i Modera na Satkę. W końcowych minutach plac gry zasilił Kaczarawa, który zastąpił Ishaka.
Ostatecznie górą Belgowie. W doliczonym czasie gry piłkę głową umieścił w siatce Laifis.
$^%#&@
__#STALPO 2:1 pic.twitter.com/TQ1apMnTa0— Lech Poznań (@LechPoznan) November 26, 2020
Taki wynik sprawia, że obie ekipy mają na swoim koncie po 3 pkt i jedna z nich na pewno nie zagra w fazie pucharowej Ligi Europy.
W drugim spotkaniu Rangersi zremisowali u siebie z Benficą 2:2, co oznacza, że oba zespoły prowadzą z dorobkiem 8 pkt.
Liga Europy, 26.11.2020. Standard Liege 2:1 Lech Poznań
Fot. Twitter Standard de Liege
