Sobotnie mecze 11. kolejki PKO Ekstraklasy zakończyły się starciem Wisły Kraków z Zagłębiem Lubin.
Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięć bramkowych. Na pierwszą groźną sytuację czekaliśmy do 47. minuty. Piłkę w polu karnym otrzymał Sirka, lecz jego strzał wybronił Mateusz Lis, czym uratował gospodarzy przed stratą bramki.
W 55. minucie piłkę w środku przejął Forbes, który pobiegł z nią w pole karne, gdzie zwiódł obrońcę i pewnym strzałem pokonał golkipera przyjezdnych. Kilkadziesiąt sekund później do futbolówki zagranej po rzucie rożnym dobiegł Szot, który świetnym uderzeniem mógł wpakować piłkę w samo okienko, lecz z interwencją zdążył Hładun.
Kilkanaście minut później dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Simić, który głową umieścił piłkę w siatce, czym doprowadził do wyrównania. W 84. z prowadzenia mogli cieszyć się przyjezdni. Zivec zagrywa do wbiegającego przed pole bramkowe Mraza, ale ten nie znajduje miejsca, by uderzyć. Futbolówka wraca Słoweńca, który z ostrego kąta trafił w boczą siatkę. Na gola nie czekaliśmy jednak długo. W 86. minutę piłkę rywalowi odebrał Drazic, który szybko odegrał do Zivca. Słoweniec pognał w stronę bramki Wisły, zagrał prostopadle do wbiegającego w pole karne Chodyny, który mimo asekuracji obrońcy zdołał wpakować piłkę w siatce.
Było mnóstwo walki, a po ciosie z samej końcówki @ZaglebieLubin zgarnia komplet punktów w wyjazdowym meczu z @WislaKrakowSA!
? #WISZAG 1:2 pic.twitter.com/AmIEVg471H
— PKO BP Ekstraklasa ? (@_Ekstraklasa_) November 28, 2020
Taki rezultat sprawia, że Zagłębie wciąż jest blisko ścisłej czołówki. Obecnie zajmuje 4. pozycję z dorobkiem 18 pkt, choć na ligowe zwycięstwo czekali od 3 października.
PKO Ekstraklasa, 28.11.2020. Wisła Kraków 1:2 Zagłębie Lubin
Fot. Twitter zaglebielublin/ zaglebie.com