W dwóch spotkaniach Energa Basket Ligi wygrywali gospodarze. W Gdynii Arka pokonała radomian, a Śląsk pokonał Polski Cukier.

 

 

Bartłomiej Wołoszyn z 17 punktami, 6 zbiórkami i 2 asystami poprowadził gdynian do siódmej wygranej w sezonie. Mimo zwycięstwa Arka nie zagra w finałowym turnieju Pucharu Polski. Arka zagrała bez Krzysztofa Szubargi i Filipa Dylewicza.

ASSECO ARKA GDYNIA – HYDROTRUCK RADOM  76:70 (14:6, 21:25, 23:17, 18:22)

 

Wrocławianie na początku spotkanie mogli liczyć na Strahinję Jovanovicia i głównie dzięki niemu prowadzili 9:4. Polski Cukier starał się być blisko, w czym pomagał Aaron Cel. WKS Śląsk ciągle utrzymywał małą przewagę, a trener Oliver Vidin dość szeroko rotował składem. Nieźle spisywał się Szymon Tomczak, ale dzięki akcji 3+1 Donovana Jacksona to torunianie po 10 minutach prowadzili 23:22. W drugiej kwarcie goście prowadzili już sześcioma punktami, ale później rywale odrabiali straty trafieniami Dziewy oraz Jovanovicia. Zespół trenera Jarosława Zawadki prezentował się jednak świetnie w ofensywie, a niezwykle aktywny był Aaron Cel. Straty lekko zmniejszył wsadem Elijah Stewart, ale pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 43:36 dla przyjezdnych.

Trzecią kwartę gospodarze rozpoczęli od serii 8:0 i po akcji Kyle’a Gibsona objęli prowadzenie. Polski Cukier miał w tym fragmencie spore problemy ze swoim atakiem, a samo spotkanie zdecydowanie się wyrównało. Coraz bardziej aktywny był jednak Akos Keller, a dzięki rzutom wolnym Stewarta po 30 minutach to WKS Śląsk prowadził 60:55. W kolejnej części spotkanie ekipa trenera Vidina zaczęła kontrolować wydarzenia na parkiecie, a po akcjach Jovanovicia oraz Dziewy uciekała nawet na 11 punktów. Donovan Jackson dawał jeszcze nadzieję swojemu zespołowi, ale najważniejsze rzuty należały do serbskiego rozgrywającego wrocławian. W końcówce swoje trafienia dołożyli Stewart oraz Ramljak.

WKS ŚLĄSK WROCŁAW – POLSKI CUKIER TORUŃ 82:70  (22:23, 14:20, 24:12, 22:15)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!