Fot: Twitter JuventusFC

We wtorkowy wieczór rozpoczęła się ostatnia kolejka meczów fazy grupowej Ligi Mistrzów. Swoje mecze w tym dniu rozegrały zespoły z grup: E, F, G oraz H.

Grupa E

Starcie Chelsea z Krasnodarem swoim trafieniem w 24. minucie otworzył Remy Cabella. Po tym trafieniu 30-letniego francuza niespodziewanie to drużyna z Rosji wyszła na prowadzenie.

Jednak radość gości nie trwała długo ponieważ zaledwie 4. minuty po trafieniu dla Krasnodaru wynik meczu wykorzystując rzut karny wyrównał Jorginho.

W drugim starciu tej grupy francuskie Rennes podjęło na własnym stadionie Seville. Ostatecznie Hiszpanie pokonali swoich rywali 3:1. Bramki dla Sevilli zdobyli: Jules Kounde (32. minuta), oraz Jules El-Nasri (47. i 81. minuta). Honorową bramkę dla Rennes w 86 wykorzystując rzut zdobył Georginio Rutter.

Grupa F

Rywalizacje w grupie F zaczął mecz pomiędzy Zenitem Petersburg a Borussią Dortmund. Pierwsi na prowadzenie w tym spotkaniu wyszli piłkarze Zenitu. Niespodziewaną bramkę na prowadzenie Rosjan strzelił w 16 minucie Sebastian Drussi.

Po przerwie zespół z Dortmundu zdołał zdobyć dwie bramki i ostatecznie wygrać to spotkanie. Bramkę na 1:1 strzelił kapitan zespołu Borussii Łukasz Piszczek. Polak zdołał dobiec do piłki sparowanej przez bramkarza Zenitu i mocnym strzałem pod poprzeczkę skierować piłkę do siatki. Natomiast zwycięskie trafienie dla zespołu z Dortmundu zdobył Axel Witsel.

W drugim spotkaniu tej grupy Lazio zmierzyło się z Clubem Brugge. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2 przez co Lazio spadło na drugie miejsce w grupowej tabeli.

Grupa G

Na ten mecz czekali fani na całym świecie. W końcu bardzo prawdopodobne ,że było to ostatnie spotkanie Cristiano Ronaldo z Lionelem Messim.

Mecz niestety okazał się dość jednostronnym widowiskiem z Juventusem w roli głównej. Pierwszą bramkę zespół z Turynu zdobył już  w 13. minucie za sprawą wykorzystanego przez Cristiano Ronaldo rzutu karnego. Zaledwie 7 minut później ,,Juve” podwyższyło swoją przewagę. Drugie trafienie dla zespołu z Włoch zdobył 22-letni Weston McKennie.

Los Barcelony w 52. minucie przypieczętował Cristiano Ronaldo wykorzystując kolejny rzut karny w tym meczu.

Dzięki temu zwycięstwu zespół z Turynu przeskoczył Barce w grupowej tabeli i finalnie to zespół Juventusu uplasował się na pierwszym miejscu w grupie G.

W starciu Dynama Kijów z Ferencvarosem mogliśmy zobaczył tylko jedną bramkę. Na szczęście dla polskich kibiców był to gol dla zespołu Damiana Kądziora. Bramkę dla Dynama na 1:0 w 60 minucie zdobył Denys Popow a asystę przy trafieniu 21-letniego Ukraińca zaliczył sam Kędziora.

Razem z wygraną zespół Kędziory zapewnił sobie  awans do fazy pucharowej Ligi Europy.

Grupa H

W tej grupie zdarzyło się chyba najciekawsze, a zarazem najbardziej kontrowersyjne zdarzenie tego wieczoru.

Chodzi oczywiście o akt rasizmu, jakiego miałby się dopuścić sędzia liniowy tego spotkania wobec sztabu szkoleniowego Basaksehiru.

W akcie protestu obie drużyny zeszły do szatni, a mecz pomiędzy PSG a Basakshirem BB zostanie rozegrany w innym terminie.

Na Red Bull Arena na szczęście mecz odbył się bez zakłóceń. W pierwszym minutach starcia Lipska z Manchesterem United to gospodarze wyszli na szybkie dwubramkowe prowadzenie.

W 69 minucie Justin Kluviert zdołał zdobyć 3 bramkę dla Lipska w tym spotkaniu. Jednak zespół czerwonych diabłów wcale nie zamierzał się poddawać i dzięki trafieniom Bruno Fernandesa i Paula Pogby w 80. i 82. minucie podopieczni Ole Gunnara Solskjaera mogli na nowo uwierzyć w szczęśliwe zakończenie tego meczu.

Ostatecznie Manchester United nie zdołał strzelić kolejnej bramki i mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy.

Tym samym czerwone diabły odpadają z dalszych etapów Ligi Mistrzów.

Fot: Twitter JuventusFC

Poprzedni artykułShawn Jones wraca do Anwilu
Następny artykułMŚwL: Polacy w sześcioosobowym składzie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!