W jedynym dzisiejszym spotkaniu PGE Spójnia we własnej hali pokonuje wysoko Trela. Dla sopocian był to pierwszy ligowy mecz od ponad miesiąca. Starogardzianie mozolnie budowali sobie przewagę przez niemalże całe spotkanie. 

Od początku spotkania zarówno PGE Spójnia jak i Trefl nie umiały się wstrzelić. Dopiero w drugiej kwarcie punktować zaczęli gospodarze. PGE Spójnia uciekła Treflowi na trzynaście oczek po wsadzie Nicka Fausta, a kilka chwil później po akcji 2+1 Kacpra Młynarskiego było 32:20 dla gospodarzy. Jeszcze przed przerwą przyjezdni zmniejszyli część strat, ale i tak po połowie tracili do rywali aż dziesięć oczek. W trzeciej kwarcie drużyna trenera Marcina Stefańskiego nie zamierzała się poddawać. Kolejne rzuty Pawła Leończyka i Karola Gruszeckiego sprawiały, że przyjezdni zbliżali się na pięć punktów. PGE Spójnia odpowiedziała… serią 12:0 i po trafieniach Kostrzewskiego oraz Młynarskiego ponownie kontrolowała sytuację. Po 30 minutach było 60:48. Dwie trójki Nicka Fausta w kolejnej części meczu oznaczały, że stargardzianie uciekali nawet na 18 punktów. Trefl nie potrafił odrobić tak dużych strat, ponieważ ciągle miał problemy z konstruowaniem gry w ataku.

Dla PGE Spójni najwięcej po osiemnaście oczek zdobyli Nick Faust oraz i Kacper Młynarski.

 

PGE SPÓJNIA STARGARD – TREFL SOPOT 83:63  (16:12, 27:21, 17:15, 23:15)

PGE Spójnia: Faust 18, Młynarski 18, Śnieg 13, Gudul 10, Kostrzewski 8, Stelle 7, Cowels III 5, Walczak 2, Siewruk 2

TREFL: Gruszecki 12, Haws 12, Ł.Kolenda 11, Leończyk 9, Omot 6, Olejniczak 6, M.Kolenda 3, Paliukensa 2, Moten 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!