Mistrzowie Polski we własnej hali pokonali ekipę Polskiego Cukru. W barwach Enei Zastalu świetne zawody zagrał Ilfe Lundberg. Torunianie popełnili rekordowe dwadzieścia siedem strat.

Pierwsze akcje spotkania należały do gości. Torunianie prowadzili 0:7. Dopiero po kilku minutach ożywił się Freimanis. Jednak to torunianie utrzymywali prowadzenie. Na początku drugiej kwarty zielonogórzanie po pięciu punktach z rzędu najskuteczniejszego w barwach Enei Zastalu Ilfe Lundberga (25 pkt, 6 zbiórek i 11 asyst) wyszli na jednopunktowe prowadzenie. W tym momencie torunianie ponownie zaczęli przejmować inicjatywę. Trafienia Keyshawna Woodsa i Carltona Bragga dały gościom prowadzenie 32:40 w szesnastej minucie. Enea Zastal chciał odrobić straty. Jednak zbliżyli się tylko na dwa oczka przed przerwą do rywali. Po dwudziestu minutach przegrywali 44:50. Po zmianie stron zielonogórzanie kolejny raz podjęli próby zniwelowania strat. Robili to może powoli, ale skutecznie. W połowie kwarty trójkę trafił Lundberg i Enea Zastal prowadził 56:54. Później przewaga gospodarzy po celnych trójkach Richarda i Freimanisa wzrosła do siedmiu oczek. Jednak torunianie walczyli o korzystny wynik. Po trzydziestu minutach przegrywali 71:70. Czwartą kwartę zespół trenera Żana Tabaka rozpoczął od serii 10:0 i powoli zaczął kontrolować wydarzenia na parkiecie. Przyjezdni ciągle starali się być blisko, w czym pomagał przede wszystkim Carlton Bragg. Nawet gdy Polski Cukier zbliżał się na cztery punkty, to akcje Lundberga zmieniały sytuację.

 

ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA – POLSKI CUKIER TORUŃ  94:82 (22:26, 22:24, 26:21, 24:11)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!