W niespodziewanym terminie zakończyła się praca Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Teraz wszyscy stawiamy sobie pytanie kto poprowadzi polskich piłkarzy w meczach eliminacyjnych do przyszłorocznego mundialu i w tegorocznych Mistrzostwach Europy.
Zwolnienie były słuszne
Eksperci są zgodni co do tego, że zwolnienie Jerzego Brzęczka jest dobrą decyzją. – Jerzy Brzęczek był trener od połowy 2018 roku. To wystarczający czas by zbudować zaufanie, które z czasem spadało. Apogeum tego były dwa ostatnie mecze 2. edycji Ligi Narodów – ocenia komentator TVP Sport i twórca Kanału Sportowego, Mateusz Borek. – Brzęczek się nie nadawał na to stanowisko – dodaje autor Prawdy Futbolu, Roman Kołtoń.
Według kibiców nowy selekcjoner może mieć zbyt mało czasu na przygotowanie kadry na nadchodzących spotkań. Z takim podejściem nie zgadza się bramkarz FC Augsburg, Rafał Gikiewicz. – Prezes Boniek chce zostawić kadrę w dobrych rękach. Nowy trener ma dużo czasu. W każdym tygodniu wszystkie ligi grają, może podróżować i rozmawiać z zawodnikami. Ja jestem w Augsburgu pół roku, a trener Islandczyków przyjeżdżał do swojego podopiecznego kilkukrotnie. To, że kadra nie gra nie oznacza, że selekcjoner nie pracuje – relacjonuje polski golkiper w programie Cafe Kadra.
Prezes zna następce
Według Tomasza Frankowskiego, informacja podana przez Polski Związek Piłki Nożnej była dyskutowana od dłuższego czasu. – Prezes już wcześniej myślał o zwolnieniu Brzęczka. Miał na horyzoncie trenerów mogących zastąpić go na stanowisku selekcjonera – mówił dla Onetu były reprezentant naszego kraju. Jego opinię podziela komentator Polsatu Sport, Bożydar Iwanow. – W niedzielę Torino zwolniło Marco Giampaolo. Wiemy, że rynek włoski trenerów jest znany dla prezesa PZPN. Być może chodzi o Roberto Donadoniego, który pracował z reprezentacją Włoch. Jeśli ta decyzja zapadła tak nagle, to uważam, że Boniek ma już wybranego następcę – mówi dziennikarz Polsatu.
Kogo bierzemy pod uwagę?
Wśród kandydatów na poprowadzenie najlepszych polskich piłkarzy są obcokrajowcy. Jak podaje Maciej Wąsowski z Przeglądu Sportowego są to N. Bjelica, M. Giampaolo, S. Katanec, i G. De Biasi. Oprócz tego szanse na przejęcie sterów mogą mieć Czesław Michniewicz, Marek Papszun, Michał Probierz, doświadczony w pracy z zagranicznymi reprezentacjami, Henryk Kasperczak oraz były trener naszej kadry – Adam Nawałka.
Moje typy do zastąpienia J. Brzęczka.
Z polskich trenerów:
C.Michniewicz, M.Papszun, M.Probierz, H.Kasperczak, A.Nawałka.Z zagranicznych:
N.Bjelica, M.Giampaolo, S.Katanec, G. De Biasi.— Maciej Wąsowski (@Maciej_Wasowski) January 18, 2021
Informacje podawane przez Wąsowskiego dementuje na WeszłoFm Tomasz Włodarczyk. – Nie sądzę, żeby nowym selekcjonerem został Bjelica lub Michniewicz – mówi dziennikarz.
Szansy na przejęcie kadry przez polskiego szkoleniowca nie widzi były piłkarza, a obecnie ekspert Polsatu Sport, Artur Wichniarek. – Z całym dla polskich trenerów, to nie ma wśród nich kandydata, który objął reprezentację. Nie bez kozery nasze kluby nie grają w europejskich pucharach – mówi na antenach Polsatu Wichniarek.
Według redaktora polski-sport.com, najlepszym kandydatem na selekcjonera będzie Włoch. – Należy postawić na obcokrajowca- najlepiej Włocha z doświadczeniem, bo tam gra najwięcej kadrowiczów – tłumaczy Ignacy Peszkowski.
Do najważniejszych osiągnięć Jerzego Brzęczka należy zwycięstwo w grupie eliminacji do Euro 20202 i awans na turniej finałowy.
Źródło: Polsat Sport, TVP Sport, Onet, WeszłoFM
Fot. pzpn.pl