Spotkanie Wisły z Piastem to spotkanie dwóch sąsiadów z dolnych regionów tabeli – gospodarze zajmowali 13. miejsce, goście – 14. Wygrana którejś z drużyn mogłaby dać oddech w walce o utrzymanie.

 

Mecz mógł się znakomicie rozpocząć dla gospodarzy – już w trzeciej minucie spotkania Savić oddał strzał, który wybronił Plach – dobitka Jeana Carlosa trafiła w poprzeczkę. Co się odwlecze to nie uciecze – w piątej minucie Wisła wyszła na prowadzenie: po dośrodkowaniu Sadloka z lewego skrzydła, w polu karnym główkował niepilnowany Burliga i bramkarz Piasta skapitulował po raz pierwszy. W 12. minucie akcja odwrotna – Burliga zagrał znakomite podanie do Sadloka a kapitan Wisły nie miał problemu z pokonaniem Placha. W 17. minucie do bramki Buchalika trafił Huk, ale sędzia Jakubik odgwizdał przyjęcie ręką przez obrońcę Piasta i na tablicy wyników, po stronie gości, wciąż widniało „zero”

 

W 20 minucie, gdyby to był pojedynek bokserski, trener Fornalik pewnie rzuciłby ręcznik – wtedy to Brown Forbes pokonał bramkarza Piasta po raz trzeci. W 32. minucie sędzia spotkania, Krzysztof Jakubik, pierwszy raz skorzystał z konieczności obejrzenia powtórki starcia Huka z Brownem Forbesem. Pierwszą decyzją było odgwizdanie rzutu karnego dla Wisły, ale po VARze sędzia odwołał swoją decyzję.

 

W 37 minucie piłka z rzut z autu Martina Konczkowskiego trafiła do Jakuba Świerczoka, ten minął trzech zawodników Białej Gwiazdy i pokonał bramkarza Wisły. Dwie minuty później Steczyk oddał niesygnalizowany strzał lewą nogą z okolicy 20 metra przed bramką, Buchalik odbił piłkę ale tak niefurtunnie, że futbolówka wpadła do bramki Wisły i już było 3:2. I połowę zakończył strzał Brown Forbesa wysoko nad bramką.

 

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza – Jean Carlos uderzył znowu w poprzeczkę. W odpowiedzi Buchalik pochwalił się dobrymi umiejętnościami broniąc strzał Sokołowskiego. W 63. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Vida podał na głowę do Świerczoka, ale jego strzał minął bramkę Buchalika. Chwilę potem znowu się zakotłowało w polu karnym Wisły, ale bramkarz gospodarzy wyjaśnił sytuację. W 70 minucie znowu został zatrudniony Buchalik – tym razem musiał złapać strzał głową Żyry.

 

W 76. minucie spotkania bardzo dobra akcja Wisły – Błaszczykowski dograł piłkę do Żukowa, ten próbował dograć do Medveda, ale tor lotu przeciął Huk. Odpowiadając na akcję Wisły dobry strzał oddał Vida, ale po jego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. Piast dalej próbował doprowadzić do remisu – chwilę potem akcję strzałem próbował zakończyć Świerczok, ale bramkarz Wisły został dobrze rozgrzany i obronił mocny strzał napastnika Piasta.

 

W 86. minucie spotkania Krzysztof Jakubik znowu musiał skorzystać z powtórki VAR, znowu w sprawie karnego, tym razem dla Piasta. Konczkowski dośrodkował piłkę z prawego skrzydła, w polu karnym starcie Świerczoka ze Starzyńskim było dość długo analizowane przez sędziów aż ostatecznie sędzia podtrzymał swoją decyzję i Jakub Świeczok stanął przed szansą na remis, którą wykorzystał.

 

W doliczonym czasie gry akcja Błaszczykowskiego spaliła na panewce. A w 94. minucie Żyro dograł w pole karne a Vida strzelił bramkę wyprowadzając Piasta na prowadzenie 4:3.

 

Coś, co po 20. minutach wydawało się nieprawdopodobne, stało się niesamowitą remontadą. Piast, przegrywając 0:3, zdołał wygrać 4:3 w Krakowie.

 

31.01.2021, Kraków, stadion Miejski im. Henryka Rejmana

Wisła Kraków – Piast Gliwice 3:4 (3:2)

Burliga 5`, Sadlok 12`, Brown Forbes 20` – Świerczok 37`, 90` (k), Steczyk 39`, 90` Vida

Wisła Kraków: Buchalik – Burliga (90` Szot), Frydrych, Mehremić Sadlok – Żukow (78` Starzyński), Savić, Plewka – Yeboah (68` Błaszczykowski), Jean Carlos (90` Boguski), Brown Forbes (68` Medved)

Piast Gliwice: Plach – Holubek, Huk, Czerwiński, Konczkowski – Chrapek (32`Jodłowiec), Sokołowski, Badia (60` Żyro), Lipski (60` Vida) – Steczyk, Świerczok (90` Milewski)

Żółte kartki: Burliga, Żukow, Savić, Mehremić – Żyro, Sokołowski, Świerczok

Sędzia: Krzysztof Jakubik

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!