W kolejnym spotkaniu Ligi Mistrzyń grupy A w Schwerinie Developres SkyRes Rzeszów nie zdołał przełamać serii porażek, ulegając Włoszkom z UYBA Busto Arsizo 0:3.
Grający już tylko o honor oraz interes pozostałych polskich drużyn Developres SkyRes Rzeszów dokonał zmian w swoim składzie w porównaniu z wczorajszym meczem. W ataku pojawiła się Aleksandra Rasińska, a rozegraniem zajęła się Anna Kaczmar. Szkoleniowiec polskiej ekipy Stephan Antiga dał pograć więcej Aleksandrze Lazić, Annie Stencel oraz Magdalenie Grabce.
Pierwsza dwa sety wyglądały podobnie. Gra toczyła się akcja za akcję. W premierowej partii to rzeszowianki najczęściej były na prowadzeniu, lecz na więcej niż dwa punkty rywalki z Busto Arsizo nie dały naszym zawodniczkom odjechać. Tak było do finiszu seta, gdy rachunki punktowe się po raz kolejny wyrównały, po ataku Lazić w aut (22:22). Siatkarki Developresu nie były już tak dokładne i skuteczne jak wcześniej, a po drugie stronie siatki rozochociła się Mingardii, której dwie skuteczne akcje zapewniły piłkę setową (23:24). Rysice posłały za chwilę piłkę w aut, przegrywając w taki sposób pierwszego seta (23:25).
W drugiej partii role się nieco odwróciły, gdyż to Włoski zespół przy wyrównanej walce wychodził na prowadzenie. Jednak przez większą cześć tej rundy także było to co najwyżej dwa punkty przewagi. Polski zespół grał jednak cierpliwie, a obok pewnie atakującej Rasińskiej na środku można było liczyć na Annę Stencel. Po udanym bloku rzeszowianki wyszły na prowadzenie (18:17). Coraz lepiej ze strony przeciwniczek zaczęła wówczas grać Gray, zaś po asie serwisowym Stefanović w ważnym momencie ekipa z Busto Arsizo ponownie odskoczyła na dwa punkty (19:21). Developres nie był w stanie nadrobić tego deficytu, a w ostatniej akcji seta włoski blok zablokował Rasińską i z wygrania drugiego seta ponownie radowały się rywalki (22:25).
Trzecia partia nie dostarczyła już większych emocji. Wprawdzie do stanu 9:9 rzeszowianki z trudem dotrzymywały kroku rywalkom, niemniej później błędów w rzeszowskiej ekipie było więcej, a skuteczność zatraciła Rasińska. Więcej też było od strony podkarpackiej ekipy problemów z przyjęciem zagrywki. As serwisowy Gray dał włoskiej drużynie 5. punktowy zapas (10:15). Przed metą pojedynku Rysice popełniły jeszcze kilka błędów, skutkiem czego przegrały tego seta wyraźniej niż dwa wcześniejsze, a stempel na zwycięstwie UYBA Busto Arsizo przybiła Mingardi (17:25).
Jutro pożegnanie rzeszowianek z tegoroczną Ligą Mistrzyń w spotkaniu z ekipą ze Scandicci.
Developres SkyRes Rzeszów – UYBA Busto Arsizo 0:3 (23:25, 22:25, 17:25)
Developres SkyRes Rzeszów: Polańska, Van Ryk, Grabka, Krajewska, Rasińska, Blagojević, Stencel, Kaczmar, Efimienko, Lazić, Fidon Libero: Krzos, Przybyła
Busto Arsizio: Poulter, Olivotto, Gennari, Bonelli, Gray, Mingardi, Piccinini, Stevanović, Escamilla, Bulović, Herrera Libero: Leonardi, Cucco
