fot: Cuprum Lubin

24. kolejkę PlusLigi zakończył mecz w Lubinie. Miedziowi szybko rozprawili się z MKS-em Będzin i tym samym dopisali do swojego konta pełną pulę punktów. 

Lubinianie otworzyli spotkanie z wysokiego „c”, już na samym początku narzucając szybkie tempo. Na zagrywce od razu pokazał się rozgrywający Miguel Tavares (9:1). Po stronie będzinian do walki zerwał się Jose Ademar Santana. Razem z Rafałem Faryną próbowali poderwać resztę zespołu do walki (14:5). Lubinianie nie zamierzali się zatrzymywać. Gdy set wchodził w decydującą partię na ich koncie widniało aż dziesięć oczek przewagi! Sytuacja nie uległa zmianie aż do ostatniego gwizdka. Podopieczni Marcelo Fronckowiaka pewnie triumfowali 25:11.

Gospodarze zdecydowanie poszli za ciosem i z podobną energią otworzyli drugiego seta (7:1). Goście próbowali zniwelować część strat, ale ostatecznie nigdy nie byli na tyle blisko, żeby zagrozić rywalom (15:10). Na zagrywce pokazał się Faryna i dzięki jego trzem punktowym zagrywkom MKS miał okazję na złapanie kontaktu (17:14). Podopieczni Jakuba Bednaruka nie wykorzystali swojej szansy, kolejne dobre akcje lubinian doprowadziły drugą część meczu do końca. Miedziowi triumfowali 25:20.

Przyjezdnym udało się w końcu odwrócić sytuację i pierwszy raz w tym spotkaniu wyjść na prowadzenie (0:2). Przez chwilę udało im się prowadzić grę, ale zaraz potem lubinianie wyrównali (7:7). Miejscowi szybko przejęli inicjatywę i z każda kolejną akcją odskakiwali coraz dalej. Miedziowi pewnie kroczyli ku wygranej i nic nie wskazywało na to, żeby sytuacja miała się jeszcze odmienić. Kropkę nad „i” postawił Dawid gunia (25:20).

Cuprum Lubin – MKS Będzin 3:0 (25:11, 25:20, 25:20)

MVP: Dawid Gunia

Cuprum Lubin: Cuprum: Gunia (8), Ferens (12), Jakubiszak (7), Jimenez (12), Tavares (6), Penczew (8), Szymura (libero), Lorenc, Magnuszewski, Makoś (libero), Maruszczyk, Zawalski, Pietraszko, Smoliński

MKS Będzin: MKS: Sobański (5), Ratajczak (4), Kalembka (6), Thiago, Faryna (22), Santana (3), Gregorowicz (libero), Makowski (1), Bobrowski (2), Godlewski, Prokopiuk (libero), Gawryszewski, Schmitt

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!