W sobotni wieczór w ramach 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmowało na własnym stadionie przy Rychlińskiego Jagiellonię Białystok. Choć już na początku spotkania gospodarze wyszli na prowadzenie, a w drugiej połowie goście umieścili piłkę dwa razy w siatce, to emocjonalne spotkanie zakończyło się jednak tylko remisem 1:1.

Mecz ten był 22. oficjalnym spotkaniem w historii obu drużyn, a bilans tych pojedynków jest korzystniejszy dla zespołu ze stolicy Podlasia. Ostatnio obydwa zespoły zmierzyły się ze sobą w Białymstoku we wrześniu w ramach 3. kolejki trwającego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Wówczas padły 4. bramki, również kończące spotkanie podziałem punktów (2:2).

Po dzisiejszym starciu drużyna z miasta Bolka i Lolka, gromadząc zaledwie 17. punktów, nadal zajmuje tylko przedostatnią lokatę w tabeli, a Białostockie Żubry z dorobkiem 25. punktów znajdują się obecnie na 7. miejscu w klasyfikacji ligowej.

Najbliższy mecz w ramach 19. kolejki Podbeskidzie rozegra za tydzień w piątek (26 lutego) z Rakowem Częstochowa jako derby regionu śląskiego, choć przy pustych trybunach i w dodatku na stadionie w Bełchatowie (województwo łódzkie). Natomiast Żółto-Czerwoni w przyszłą sobotę (27 lutego) zmierzą się u siebie przy Słonecznej z zespołem Piasta z Gliwic. Obydwa kluby mają różne cele w tych rozgrywkach. Białostoczanie walczą o medale, a bielszczanie o utrzymanie.

I połowa

Punktualnie o 17:30 zawodnicy obydwu drużyn wybiegli na murawę i po gwizdku arbitra Szymona Marciniaka rozpoczęła Jagiellonia. Goście długo się piłką „nie pobawili”, bo już w 6. minucie spotkania gospodarze szybcy jak błyskawica doprowadzili do pierwszego ataku na bramkę „Jagi”. Dośrodkowywał z prawej flanki 28-letni Filip Modelski (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Piłka jednak zamiast wlecieć do siatki, wpadła wprost w ręce 17-letniego golkipera Żółto-Czerwonych (Xawiera Dziekońskiego). Jednak w 13. minucie spotkania drugi atak na bramkę gości okazał się już celny dla zespołu z miasta filmów rysunkowych. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową zagrał pochodzący z Chorwacji 25-letni Marko Roginić (Podbeskidzie Bielsko-Biała) podając do niekrytego przez nikogo 28-letniego Rafała Janickiego (Podbeskidzie Bielsko-Biała), który również głową zakończył tę akcję, zdobywając pierwszego gola dla „Górali”! Po zdobyciu bramki Rafał Janicki złapał futbolówkę, schował ją pod koszulkę i pocałował, oznajmiając w ten sposób światu, że po raz drugi zostanie ojcem. Gratulujemy! W 29. minucie pierwszą żółtą kartką został upomniany Ariel Borysiuk (Jagiellonia Białystok) za faul na pochodzącym z Czech napastniku Jakubie Horze (Podbeskidzie Bielsko-Biała). Jeszcze w 42. minucie spotkania było o włos od zdobycia drugiej bramki przez gospodarzy. Pod bramką „Jagi” 30-letni Jakub Hora podał piłkę nieosaczonemu przez nikogo bocznemu pomocnikowi Karolowi Danielak (Podbeskidzie Bielsko-Biała), lecz ten nie wykorzystał szansy i zamiast spokojnie wycelować do bramki (bo czas miał) posłał nerwowo piłkę wzwyż nad poprzeczką. Choć posiadanie piłki było podobne dla obydwu drużyn w tej połowie, gra zespołu z Podlasia była niedostrzegalna, a tym samym bezowocna. Punktualnie po 45. minutach spotkania 40-letni arbiter zakończył tę połowę wynikiem 1:0 dla gospodarzy.

II połowa

Rozpoczęło Podbeskidzie, ale to „Jaga” po dwóch minutach trwania tej połowy zdecydowała się na atak na bramkę gospodarzy. W 47. minucie obrońca gości Bojan Nestic (Jagiellonia Białystok) był bliski zdobycia gola, jednak piłka trafiła w słupek. W 48. minucie żółtą kartką został upomniany środkowy pomocnik Martin Pospisil (Jagiellonia Białystok) za faul na 19-letnim pomocniku Dominiku Frelku (Podbeskidzie Bielsko-Biała). W 53. minucie spotkania zespół z Podlasia doprowadził do remisu. Strzelcem bramki okazał się Bartłomiej Wdowiak (Jagiellonia Białystok), który po dalekim strzale Pawła Olszewskiego (Jagiellonia Białystok) dobił piłkę z 5. metrów, umieszczając ją wprost w bramce rywali. W 66. minucie tabela wyników pokazała prowadzenie dla gości 1:2. Po uderzeniu z dystansu przez Ariela Borysiuk (Jagiellonia Białystok) piłka odbiła się od Rafała Janickiego (Podbeskidzie Bielsko-Biała) i umiejscowiła w siatce! „Jaga” wydawało się, że wyszła na prowadzenie. Jednak radość podopiecznych Bogdana Zająca trwała tylko 4. minuty. W 70. minucie spotkania arbiter Szymon Marciniak dostał sprawdzone informacje z wozu VAR, że nie ma gola, bo jeden z zawodników gości – Maciej Makuszewski (Jagiellonia Białystok) znajdował się na ofsajdzie! Mimo wszystko trzeba przyznać, że w tej połowie „Białostockie Żubry” były bardziej „przebudzone”. Do tej części spotkania sędzia z Płocka doliczył aż 7. minut, jednak przyniosły one tylko żółte kartki, a nie w bramki. Mecz zakończył się remisem 1:1.

 

PKO BP Ekstraklasa, 20.02.2021 r.

TS Podbeskidzie Bielsko-Biała vs Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)

 

Bramki: 13. Janicki (POD), 53. Wdowik (JAG)

Żółte kartki: 29. Borysiuk (JAG), 48. Pospisil (JAG), 90+4. Augustyn (JAG), 90+4. Danielak (POD)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Danielak, Roginić (66. Marzec), Biliński (66. Wilson), Hora (85. Miakusho), Frelek (76. Bieroński), Rzuchowski, Mamić, Rundić, Janicki, Modelski, Pesković. Trener: Robert Kasperczyk

Jagiellonia Białystok: Dziekoński, Olszewski, Tiru (46. Runje), Augustyn, Nastić, Borysiuk (74. Romańczuk), Pospisil, Makuszewski, Imaz, Wdowik (80. Lopez), Cernych (80. Bortniczuk). Trener: Bogdan Zając

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!