foto: chemik-police.pl

Siatkarki Grupy Azoty Chemik Police oraz Grota Budowlanych Łódź zmierzą się dziś o 14.45 w finałowym spotkaniu Tauron Pucharu Polski, który będzie zwieńczeniem całej edycji oraz turnieju finałowego odbywającego się w Nysie. Policzanki bronią trofeum wywalczone przed rokiem.

W dniu wczorajszym oba zespoły poradziły sobie ze swoimi rywalami z par półfinałowych. Grupa Azoty Chemik Police za przeciwnika miała ŁKS Commercecon Łódź. Już w pierwszym secie obrończynie Pucharu Polski uzyskały znaczną przewagę, po której już tylko kontrolowały przebieg wydarzeń. Mające spory 8. punktowy zapas (23:15) policzanki pozwoliły sobie na kilka błędów, ale nie zaważyły one na pewnym zwycięstwie  (25:21) i objęciu prowadzenia w pojedynku.

Druga partia miała już wyrównany charakter, a losy seta nie były wiadome do ostatniej piłki. W trakcie tej odsłony częściej na prowadzeniu były policzanki, lecz po ataku Anny Kalandzadze na prowadzenie w końcówce wyszły ełkaesianki (22:23). Siatkarki z Polic w kolejnych piłkach były lepsze i po atomowych zbiciu Jovany Brakocevic-Canzian oraz kontrze Martyny Grajber przechyliły szalę seta na swoją korzyść (25:23).

Przebieg trzeciego seta był podobny do pierwszego. Inicjatywę przejął Chemik a w kolejnych fragmentach gry tylko powiększał przewagę, która w środkowej fazie gry wyniosła aż 7. punktów (15:8). W kolejnych akcjach więcej rozluźnienia można było zauważyć w poczynaniach policzanek, na czym skorzystały siatkarki z Łodzi, zbliżając się na 4 punkty (18:14). Końcówka była jeszcze bardziej emocjonująca. Przedarcie się przez blok policki Katarzyny Zaroślińskiej-Król  zmniejszyło straty do 3. punktów (21:18), a zatrzymanie podwójnym blokiem Olgi Stantzali do dwóch (23:21). Po kolejnym ataku po skosie z lewej flanki Kalandzadze łodzianki złapały kontakt (23:22), ale tej samej zawodniczce nie udało się utrzymać piłki w boisku po ataku dwie akcje później i policzanki zamknęły set wynikiem (25:22), mogąc się cieszyć z dotarcie do wielkiego finału Pucharu Polski.

Grupa Azoty Chemik Police – ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:21, 25:23, 25:22)

Grupa Azoty Chemik Police: Grajber, Kowalewska, Kąkolewska, Brakocević-Canzian, Baijens, Wasilewska, Łukasik, Strantzali, Mędrzyk, Bałdyga, Kubacka.

ŁKS Commercecon Łódź: Osadczuk, Pacak, Wójcik, Lazović, Pasznik, Ninković, Wawrzyńczyk, Bongaerts, Alagierska, Laszczyk, Zaroślińska-Król, Kalandadze, Strasz, Lach, Saad.

Co nie udało się ełkaesiankom, doskonale zrealizował inny łódzki zespół – Grot Budowlani. Podopieczna Błażeja Krzyształowicza z racji sytuacji w tabeli TAURON Ligi, nie były faworytem w starciu z jej obecnym liderem E.Leclerc Moya Radomka Radom.

Pierwsza partia była wyrównanym widowiskiem. Po stronie łodzianek udanymi atakami zachwycała Weronica Jones-Perry, a wtórowała jej Monika Fedusio. Po drugiej stronie siatki świetne nagrania Pauliny Zaborowskiej wykorzystywane były przez Brunę Honorio oraz Janisę Johnson. Od stanu po 15:15 lepiej grały jednak Grot-Budowlani, odskakując od rywalek na trzy punkty i tej wysokości przewagę po ataku Fedusio dowiozły do końca seta (22:25).

Kolejna partia korzystniej układała się dla radomianek, które notowały nawet 4. punktowy zapas (10:6, 11:7). Kilka udanych akcji rywalek spowodowało zacięcie gry liderek Tauron Ligi, a brzemienny okazał się też stan 15:15, po którym Radomka zaczęła tracić dystans. Przed końcem partii znów się jednak wszystko wyrównało i kończono grą na przewagi. W tej dwa ataki po bloku zaserwowały rywalkom łodzianki. Najpierw taki atak przeprowadziła Jonees-Perry, a za chwilę zagranie skopiowała Zuzanna Górecka (25:27) i drugi set także został zapisany na konto łodzianek.

Zdenerwowane przebiegiem meczu radomianki tylko na początku trzeciej partii były w stanie dotrzymywać kroku rywalkom. Łodzianki szybko przejęły inicjatywę i w miarę postępu seta ich przewaga pozostawiała coraz mniej dyskusji. Po znakomitym zagraniu obok bloku Góreckiej przewaga Grot-Budowlanych wynosiła 5. punktów (14:19). Wysiłki Radomki pozwoliły jej jeszcze zmniejszyć przewage do 3. punktów (16:19), jednak to było wszystko, na co w sobotni wieczór było stać siatkarki z Radomia. Ostatecznie blok łodzianek (20:25) postawił pieczęć na ich awansie do wielkiego finału, w którym za przeciwniczki będą miały siatkarki Chemika Police, identycznie jak w grudniowym spotkaniu Superpucharu Polski.

E.Leclerc Moya Radomka Radom – Grot Budowlani Łódź 0:3 (22:25, 25:27, 20:25)

 

E.Leclerc Moya Radomka Radom: Rodrigues, Honorio, Bałucka, Picussa, Johnson, J. Łukasik, Twardowska, Biała, Zaborowska, Moskwa, Witkowska

Grot Budowlani Łódź: Nowicka, Michalak, Lisiak, Lewandowska, Górecka, Centka, Jones-Perry, Fedusio, Kędziora, Poreda, P. DamaskeStenzel

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!