fot. KAROL MAKOWSKI

Koszykarze Enei Zatalu kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Dziś odprawili z kwitkiem Anwil Włocławek. Dla podopieczny Żana Tabak to dwunasta wygrana w lidze z rzędu.

 

Mimo krótkiego na początku prowadzenia włocławian trzema oczkami Enea Zastal szybko przeszdł do planu jakim było bez problemowe pokonanie Anwilu. Plan już zaczęli realizować w pierwszej kwarcie gdy zaliczyli serię 10:0. Już w pierwszej kwarcie odskoczyli na dwucyfrową przewagę. Drugą kwartę zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza rozpoczął od małej serii 6:0, przez co dzięki trójce Curtisa Jerrellsa znacznie zmniejszał stratę. Zielonogórzanie szybko wzięli się do pracy – m.in. po rzutach z dystansu Rolandsa Freimanisa oraz Davida Brembly’ego mieli już nawet 16 punktów przewagi. W trzeciej kwarcie włocławianie walczyli o lepszy wynik. Głównie dzięki trójkom Jerrellsa zbliżyli się nawet o punkt! Enea Zastal nie pozwalał na nic więcej – zanotował rewelacyjną serię 14:0 i dzięki świetnej grze Łukasza Koszarka mógł ponownie kontrolować wydarzenia na parkiecie. M.in. po trafieniu Krzysztofa Sulimy po 30 minutach było 75:59. W kolejnej części meczu niewiele się zmieniało. Ekipa trenera Żana Tabaka utrzymywała dobry rytm w ofensywie, a ich zwycięstwo nie było zagrożone w efekcie czego na parkiecie z obu stron grali więcej rezerwowi.

 

ENEA ZASTAL ZIELONA GÓRA – ANWIL WŁOCŁAWEK  93:77 (25:14, 24:27, 26:18, 18:18)

Zastal: Rolands Freimanis 20, Kris Richard 16, David Brembly 14, Janis Berzins 10, Geoffrey Groselle 10, Skyler Bowlin 7, Łukasz Koszarek 7, Krzysztof Sulima 4, Nikodem Klocek 3, Filip Put 2, Nikos Pappas 0, Kacper Traczyk 0.

Anwil: Curtis Jerrells 19, Ivica Radić 18, James Washington 17, Przemysław Zamojski 7, Rafał Komenda 7, Wojciech Tomaszewski 4, Damian Janiak 3, Artur Mielczarek 2.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!