Fot. skijumper.pl

Uwagę kibiców skoków narciarskich kierujemy w stronę kadry młodzieżowej, która musi zadowolić się występami w FIS Cup, który stanowi trzecią ligę skoków. Choć największe sukcesy odnoszą członkowie kadry A, tak i nasi juniorzy nie odstają technologicznie od bardziej doświadczonych kolegów.

Szczegółami dotyczącymi aktualnej sytuacji na zapleczu polskiej reprezentacji podzielił się z naszym serwisem Jan Habdas. – Jeśli chodzi o technologię to myślę, że nie odstajemy dużo od pierwszej grupy. Wszyscy trenerzy komunikują się między sobą na ten temat – zdradza Habdas, który w tym sezonie ma okazję współpracować z trenerem Zbigniewem Klimowskim. – Współpraca z trenerem Zbyszkiem jest naprawdę bardzo dobra i profesjonalna, w zespole panuje dobra atmosfera, co składa się jak myślę u każdego z zawodników na progres – zdradza nam 17-latek.

W tegorocznych zmaganiach FIS Cup Habdas zgromadził 53 pkt, co uplasowało go na 55. miejscu. Tym samym był drugim najlepszym polskim młodzieżowcem. – Mogło być zdecydowanie lepiej. Często na zawodach nie udawało mi się udźwignąć presji – relacjonuje Habdas, który wie nad czym powinien pracować by stawać się lepszym zawodnikiem. – Myślę, że największe rezerwy są przy wyjściu z progu, choć bardzo dużo tracę też w drugiej fazie lotu – tłumaczy skoczek, który zapowiada, że ma ambitne plany. – Moim marzeniem jest medal olimpijski – kwituje w rozmowie z polski-sport.com.

Fot. skijumper.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!