2021.03.14 Elblag PGNiG Superliga kobiet w pilce recznej mecz EKS Start Elblag - MKS Piotrcovia Piotrkow Trybunalski Fot. Marcin Gadomski/EKS Start Elblag

Emocjonujący był niedzielny mecz PGNiG Superligi Kobiet w Elblągu, gdzie miejscowy Start przegrał z Piotrcovią różnicą jednej bramki. Podopieczne Krzysztofa Przybylskiego zrewanżowały się za porażkę z 1/4 finału Pucharu Polski.

Wynik meczu otworzyła Magda Więckowska, a gdy drugie trafienie w tym spotkaniu zanotowała Nikola Szczepanik, tablica wyników wskazywała 2:2. Od pierwszych minut nieźle spisywała się Daria Szynkaruk, która była skuteczna w kontratakach i w 8. minucie wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 5:3. W kolejnych akcjach piłkarki obu ekip popełniały proste błędy, jednak skuteczniejsze w ofensywie był gospodynie, które po trzech trafieniach z rzędu, wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Od tego czasu gra się mocno wyrównała, i gra była prowadzona bramka za bramkę. Dobra interwencja Karoliny Sarneckiej, kontratak Vitorii Macedo, a potem niecelny rzut Pauliny Stapurewicz i przyjezdne odskoczyły na dwa trafienia. Kolejne błędy elblążanek spowodowały, że piotrkowianki miały już cztery bramki w zanadrzu, jednak na przerwę udały się z zapasem trzech bramek (16:13).

Po zmianie stron oba zespoły nie grzeszyły skutecznością, jednak dwie szanse wykorzystała Małgorzata Trawczyńska. Elblążanki swoje pierwsze trafienie w drugiej połowie zanotowały dopiero w 37. minucie, wcześniej albo piłkę obijała Karolina Sarnecka albo traciły ją podczas rozgrywania. W szeregach gospodyń ciężar zdobywania bramek wzięła na swoje barki Aliona Shupyk, która zanotowała trzy gole dla EKS. Piotrkowianki w krótkim czasie zdobyły trzy z rzędu bramki i tablica wyników wskazywała 16:23. Wydawało się, że podopieczne Krzysztofa Przybylskiego wygrają dość wyraźnie, jednak elblążanki od 50. minuty ruszyły w pogoń. Spora w tym zasługa Wiolety Pająk, która obroniła kilka rzutów przyjezdnych. Piłkarki Startu zdołały zdobyć bramkę kontaktową, a kilkanaście sekund przed syreną kończącą mecz o przerwę poprosił Krzysztof Przybylski. Po wznowieniu jego podopieczne oddały niecelny rzut, a elblążankom nie starczyło już czasu by doprowadzić do rzutów karnych. Mecz zakończył się wynikiem jednobramkowym zwycięstwem piotrkowianek.

EKS Start Elbląg – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 25:26 (13:16)

Start: Kepesidou, Pająk – Shupyk 7, Świerczek 4, Rancić 4, Szczepanik 3, Agović 2, Bojcić 2, Stapurewicz 2, Waga 1, Choromańska, Gędłek, Pękala, Cygan.

Piotrocovia: Sarnecka, Opelt – Trawczyńska 6, Roszak 4, Drażyk 3, Szynkaruk 3, Płomińska 2, Klonowska 2, Macedo 2, Oreszczuk 1, Więckowska 1, Charzyńska 1, Abramowicz 1, Sobecka.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!