IVAN RAMLJAK fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

Podwójna zdobycz chorwackiego skrzydłowego Ivana Ramljaka oraz skuteczne akcje Kyle Gibsona i Strahinji Jovanovicia daje wygraną Śląska Wrocław w pierwszym spotkaniu tegorocznego play off.

 

Skuteczne akcje na początku Aleksandra Dziewy a potem Ivana Ramljaka i Kyle’a Gibsona sprawiały, że po pierwszej odsłonie minimalnie lepsi byli wrocławianie. W Treflu za odpowiadał Łukasz Kolenda. To dzięki niemu sopocianie potrafili zmniejszać straty w tej części gry. Otwarcie drugiej kwarty należało do podopiecznych trenera Vidina. Wrocławianie w niespełna trzy minuty mieli serię 10:0. Po trójce Ramljaka w piętnastej minucie gospodarze prowadzili 33:22, a po trafieniu Jovanovicia sopocianie tracili do rywali już dwanaście oczek. W Treflu ponownie aktywniejszy był Łukasz Kolenda. Pojedyńcze jego trafienia oraz Olejniczaka i Omota zmniejszały na chwilę straty do ośmiu oczek. Powracający po kontuzji Ben Mccauley ustalił wsadem wynik pierwszej połowy na 45:35.

Początek trzeciej odsłony to pokaz kilku skutecznych zagrań wspomnianego Mccauleya. Mimo prob tak kwarta nie należała do ofensywnych z obu stron. Aleksander Dziewa sprawił, że po trzydziestu minutach Śląsk prowadził 59:47. W kolejnej części gry atak obu zespołów wyglądał już dużo lepiej. Dzięki trafieniom Nuniego Omota oraz Pawła Leończyka goście potrafili zbliżyć się na osiem punktów. Później ta różnica jeszcze bardziej się zmniejszała dzięki trójce Łukasza Kolendy. Na około minutę przed końcem ten sam zawodnik zbliżył swoją drużynę na cztery punkty, co oznaczało emocje w końcówce. W decydujących momentach ważnymi postaciami byli Ramlajk oraz Jovanović.

 

ŚLĄSK WROCŁAW – TREFL SOPOT  76:71 (19:18, 26:17, 14:12, 17:24)

Śląsk: Ivan Ramljak 20 (11 zb), Strahinja Jovanović 16, Kyle Gibson 15, Ben McCauley 9, Aleksander Dziewa 8, Michał Gabiński 3, Mateusz Szlachetka 3, Elijah Stewart 2, Jan Wójcik 0, Kacper Marchewka 0, Szymon Tomczak 0.

Trefl: Łukasz Kolenda 22, Nuni Omot 10, Nikola Radicević 10, Paweł Leończyk 10, Darious Moten 7, Michał Kolenda 6, Martynas Paliukenas 4, Dominik Olejniczak 2, Karol Gruszecki 0.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!