BKS Visła Bydgoszcz, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

BKS Visła Bydgoszcz pokonała w 1/4 finału KPS Siedlce 3:0 a tytuł MVP otrzymał zawodnik Bydgoskiej drużyny Mariusz Marcyniak. Cieszę się, że zagraliśmy równe i dobre spotkanie choć nie brakowało nerwowych momentów – powiedział po spotkaniu. 

Cieszę się, że zagraliśmy dobry i równy mecz, choć nie brakowało nerwowych momentów. Zespół z Siedlec mocno nam się postawił, zwłaszcza w pierwszych dwóch setach. Nie było widać tej różnicy, jaka była w tabeli po rundzie zasadniczej – powiedział Marcyniak. BKS Visła gładko wygrała z przyjezdnymi z Siedlec 3:0 (25:18, 28:26, 25:12) – Nie myśleliśmy o tym jak grają rywale skupialiśmy się na naszej grze, nie lekceważymy nikogo zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli my zagramy na naszym poziomie to będzie to wygrany mecz.

W pierwszych meczach play-off’ów bydgoszczanie zmierzyli się z niżej notowanym zespołem z Siedlec. KPS kończył fazę zasadnicza dopiero na 7. miejscu. Visła zaś była wiceliderem rozgrywek.

Mamy jasny cel awans do Plus ligi żeby zrealizować to musimy ze wszystkimi grać i wygrywać a ta liga w tym sezonie pokazuje, że faworyci nie zawsze lekko łatwo i przyjemnie wygrywają – stwierdził Marcyniak.

Kolejne spotkanie rozegrane zostanie już na Mazowszu. W niedzielę 11 kwietnia KPS będzie podejmował Visłę „u siebie”. Plan Bydgoszczan na ten wyjazd jest prosty. – Na razie myślimy o niedzielnym meczu w Siedlcach i tą rywalizację chcemy zakończyć w dwóch spotkaniach na tym się wyłącznie skupiamy – zdradził MVP.

Rozmawiał: Piotr Zaborowicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!