W hitowym meczu 24. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy Lech podejmował w Poznaniu warszawską Legię. Obie drużyny zadowolić musiał punkt.

W zdecydowanie lepszych nastrojach do meczu podchodzili przyjezdni, którzy nie przegrali od ośmiu spotkań. Lech natomiast w ostatnich trzech meczach zdołał wywalczyć raptem punkt. Posadę trenera Kolejorza stracił ponadto Dariusz Żuraw. Rolę tymczasowego trenera objął na niedzielny pojedynek Janusz Góra.

Pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięć bramkowych. Dość powiedzieć, że obie drużyny oddały tylko po jednym celnym strzale.

Na początku drugiej odsłony mogliśmy oglądać gole zarówno po stronie jednej, jak i drugiej drużyny. W 54. minucie sytuacji sam na sam nie zdołał wykorzystać Pekhart. Błąd, po którym piłkę przejął podający do Czecha Luquinhasa, popełnił Satka.

Po drugiej stronie boiska akcje Kolejorza napędzał Tiba. W 52. minucie po dośrodkowaniu Portugalczyka główkował Ishak, lecz wprost w golkipera Wojskowych. Kilka minut później Tiba zagrywał w pole karne, gdzie wbiegał Kamiński, którego uprzedził Boruc.

Ostatecznie w Poznaniu remis, choć 73. minucie piłkę w siatce po zagraniu z lewej strony Mladenovicia umieścił wspominany wcześniej Pekhart. Czech znalazł się na pozycji spalonej, więc gol nie został uznany.

Dla Legii to pierwsza strata punktów od 14 punktów, kiedy to warszawianie zremisowali 1:1 z Jagiellonią.

PKO Ekstraklasa – 24. kolejka, 11.04.2021.                                                         Lech Poznań 0:0 Legia Warszawa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!