KEISHA HAMPTON fot. KAROL MAKOWSKI

CCC Polkowice wygrywa w trzecim meczu finałów EBLK z VBW Arką Gdynia 74:59. W serii jest 2-1, a najskuteczniejszą na boisku była Keisha Hampton. 

 

Pierwsze minuty to akcje kosz za kosz. Na trafienia Keishy Hampton oraz Dragany Stanković Arka mogła liczyć na trójki Artemis Spanou i Marissy Kastanek. A po trafieniu Laury Miskiniene odskoczyły na chwilę na cztery oczka. Jednak dopiero po kolejnych punktach Spanou, Ballintovej czy trójce Miskiniene gdynianki zaczęły budować swoją przewagę. Po kolejnej serii tym razem sześciu punktów z rzędu Arka prowadziła nawet 15:25 na niespełna pół minuty przed końcem pierwszej kwarty. Po wznowieniu gry w drugiej odsłonie jeszcze w dwunastej minucie Arka miała dziesięć oczek przewagi, ale od tego momentu na boisku istniały głównie gospodynie. Serią 12:0 w dwie i pół minuty polkowiczanki wyszły na prowadzenie 30:28. Od tego momentu minimalna przewaga była po stronie „Pomarańczowych”. Z biegiem czasu to miejscowe uciekały mistrzyniom Polski. Na nie co ponad minutę przed dużą przerwą CCC miało już dziewięć oczek przewagi. Wynik po pierwszej połowie ustaliła Aaryn Ellenberg-Wiley.

Po zmianie stron obraz gry u gdynianek nie zmienił się. Brakowało liderki w ataku. Mimo, że po osobistych Laury Miskiniene CCC prowadziło tylko pięcioma oczkami to polkowiczanki potrafiły odpowiedzieć kolejną serią punktową, tym razem 15:2. Gdy pozostawało na zegarze gry trzy minuty do końca trzeciej kwarty gospodynie już miały piętnaście oczek przewagi. Czwarty mecz wisiał w powietrzu. Polkowiczankom udało się jeszcze powiększyć przewagę przed końcem kwarty. Po wznowieniu gry w ostatniej kwarcie przewaga gospodyń wzrosła jeszcze do stanu 66:47. Gdynianki nie mogły się wstrzelić. Dopiero po blisko trzech i pół minucie gry czwartej kwarty trójkę trafiła Artemis Spanou. Kilkadziesiąt sekund później kolejnym takim samym rzutem popisała się Kastanek, ale i tak CCC prowadziło 66:53. Arka próbowała swoich sił właśnie w rzutach zza łuku. Po trafieniu Alice Kunek przyjezdne traciły dwanaście oczek do rywalek. Gdy dwa wolne wykorzystała Weronika Gajda na ponad dwie minuty do końca spotkania było już wiadomo, że serie przedłuży się o minimum czwarte spotkanie. To też oznaczało też koniec serii 54 ligowych wygranych z rzędu VBW Arki Gdynia.

 

CCC POLKOWICE – VBW ARKA GDYNIA  74:59 (15:26, 31:11, 18:10, 10:12)

Polkowice: Hampton 20, Stanković 15, Ellenberg-Wiley 12, Nacickaite 10, Gertchen 9, Gajda 8, Telenga 0 (11zb)
Gdynia: Kastanek 15, Kunek 13, Miskiniene 12 (11zb), Spanou 11, Balintova 6

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!