foto: FB SPS Stal Mielec

W pierwszych spotkaniach play-off w I  lidze żeńskiej siatkówki zwycięstwa odniosły Stal Mielec i UNI Opole, które zagrały na terenie rywali. Obie ekipy kropkę nad „i” będą mogły postawić już w najbliższą sobotę, a jeśli tak się nie stanie rywalizacja półfinałowa przeciągnie się do niedzieli.

Mielecka Stal była podejmowana przez Eneę Energetyk Poznań. W dotychczasowych kontaktach tych drużyn lepiej powodziło się poznaniankom, natomiast Stal wygrała tylko raz, lecz stało się to w ostatnim starciu obu drużyn w fazie zasadniczej. Wszystkie trzy sety poznańskiej potyczki wyglądały podobnie. Były zacięte, lecz którejś ze stron udawało się osiągać kilkupunktową zaliczkę, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Gdy przychodziła końcówka seta, wszystko się bilansowało. Podopieczne Adama Grabowskiego rozgrywały te końcówki znakomicie taktycznie, nie dopuszczając do gry na przewagi. Bardzo dobry mecz rozegrała zdobywczyni 14. punktów dla gości Hanna Łukasiewicz, a także nieomylna w ataku Marta Duda i pożyteczna na zagrywce Katarzyna Żabińska. Na swoim wysokim poziomie zagrała również Kinga Hatala. Na wygraną Stali w Poznaniu 3:0 złożyły się sety zakończone w identycznych rozmiarach do 23 i to mielczankom brakuje jednego kroku do finałowej rywalizacji.

Enea Energetyk Poznań – SPS Stal Mielec 0:3 (23:25, 23:25, 23:25)

MVP: Hanna Łukasiewicz

Energetyk: Klekot, Miechowicz, Oktaba, Regulska, Świstek, Fojucik, Skomorowska (libero) oraz Pisarska, Nowakowska, Stachowiak, Niwald, Bińczycka. Trener Marcin Patyk.

Stal: Mras, Hatala, Stroiwąs, Żabińska, Łukasiewicz, Molenda, Samul (libero), Wardęga (libero) oraz Duda Felak, Laskowska, Pelczarska. Trener Adam Grabowski.

 

Faworytem spotkania w Jarosławiu był zespół UNI Opole, który zdecydowanie wygrał fazę zasadniczą. Początkowo więcej do powiedzenia miały opolanki i to one przejęły inicjatywę w pierwszej partii. Z czasem jednak zawodniczki San-Pajdy zaskakiwały serwisami i zdołały odwrócić seta, wygrywając 25:21. W kolejnej partii przyjezdne zaczęły z zwiększą konsekwencją, objęły prowadzenie i kontrolowały przebieg odsłony, wygrywając 25:17. Trzecia odsłona była popisem jarosławianek, a z dobrej strony pokazała się Katarzyna Marcyniuk, która dołączyła do zespołu z ekstraklasowego Jokera Świecie w miejsce kontuzjowanej Katarzyny Saj. San-Pajda bez najmniejszego problemu wygrał tą partię do do 14. i w Jarosławiu zapachniało niespodzianką.

W kolejnym rozdaniu pewniejsze z początku były jarosławianki, które ponownie zachwycały serwisem. Jednak począwszy od  stanu 11-9 dla gospodyń w 4. secie faworyzowany zespół z Opola przyspieszył tempo akcji, a odwracając przebieg wydarzeń na parkiecie, przedłużył to spotkanie do tie-breaka.

W 5. secie ambitna postawa miejscowych już nie wystarczyła i to siatkarki z Opola mogły się cieszyć z objęcia prowadzenia 1-0 w serii do dwóch zwycięstw.

San-Pajda Jarosław – UNI Opole 2:3 (25:21, 17:25, 25:14, 18:25, 9:15)

San: Chmielewska, Marcyniuk, Dąbrowska, Stepko, Dudek, Nowak, Murdza (libero) oraz Szymańska, Dutkiewicz, Krysztofiak, Bazan, Papszun, Bagniak

Uni: Makarowska, Sieradzka, Muszyńska, Orzyłowska, Stronias,

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!