W sobotni wieczór w ramach 27. kolejki rozgrywek na poziomie PKO BP Ekstraklasy Wisła Kraków przy Reymonta podejmowała swoich sąsiadów z krakowskich Błoń, jak i z tabeli – Cracovię. W derbach drużyn z miasta królów Polski i o podobnym dorobku punktowym nie padła ani jedna bramka, nawet mimo podyktowanego karnego dla „Pasów”.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do „Białej Gwiazdy”. Wisła miała przewagę w posiadaniu piłki, a przede wszystkim stwarzała więcej groźnych sytuacji pod bramką lokalnego przeciwnika. Jednak była w tym wszystkim niedokładna, więc nic nie wskórała. Druga połowa była już bardziej wyrównana, ale zmarnowanie „jedenastki” przez „Pasy” mocno osłabiło ich noty w tym spotkaniu. Bohaterem meczu można na pewno okrzyknąć bramkarza gospodarzy Mateusza Lisa, który zręcznie obronił karnego wykonywanego przez Sergieja Hancę.

Były to 201. Wielkie Derby Krakowa, a bilans tych pojedynków jest korzystniejszy dla piłkarzy Wisły (90. zwycięstw, 64. porażki, 47. remisów). Ostatnio obydwa zespoły zmierzyły się ze sobą 4 grudnia 2020 r. w ramach 12. kolejki trwających rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Wówczas przy Kałuży również padł remis 1:1.

Po dzisiejszym starciu zespół „Białej Gwiazdy” znajduje się na 13. lokacie, gromadząc 29. punktów (tyle samo co Wisła Płock). „Pasy” bez zmian znajdują się na 14. pozycji (28. punktów), a za ich plecami z 4. punktami mniej znajduje się już drużyna walczącą o utrzymanie – Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Do końca rozgrywek pozostały już tylko 3. kolejki. Najbliższy mecz ligowy w ramach 28. kolejki Wisła Kraków rozegra 1 maja (sobota) w Warszawie z Legią. Podopieczni Michała Probierza w Święto Konstytucji Trzeciego Maja (poniedziałek) zmierzą się u siebie z Górnikiem Zabrze.

I połowa

Pierwszy gwizdek arbitra Bartosza Frankowskiego na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie zabrzmiał o godz. 20:00 i od środka boiska rozpoczęli gospodarze. Początkowe 10. minut spotkania przebiegło dość łagodnie, ale z przewagą Wisły po stronie Cracovii. W 14. minucie Maciej Sadlok (Wisła Kraków) strzelał z rzutu wolnego po przewinieniu Milana Rodina (Cracovia) na Yawie Yeboahu (Wisła Kraków), ale piłka przeleciała minimalnie obok bramki gości. W 23. minucie po dośrodkowaniu Macieja Sadloka (Wisła Kraków), futbolówkę dopadł Felicio Brown Forbes (Wisła Kraków), który główkował w sam środek bramki „Pasów”, ale tam czujną wartę pełnił golkiper gości Lukáš Hroššo (Cracovia) i nie pozwolił, aby piłka wpadła do siatki. Po 25. minutach posiadanie piłki przeważało po stronie Wisły (66%). W 26. minucie po raz kolejny zespół „Białej Gwiazdy” atakował bramkę lokalnego przeciwnika i ponownie piłka przeleciała nieznacznie obok bramki Cracovii po dośrodkowaniu głową przez Łukasza Burligę (Wisła Kraków). W 45. minucie wpadł z futbolówką w pole karne pochodzący z Brazylii pomocnik „Pasów” Thiago Rodrigues de Souza (Cracovia) i upadł. Sytuacja wyglądała, jakby został sfaulowany przez golkipera rywali. Początkowo sędzia odgwizdał faul bramkarza Wisły na zawodniku „Pasów” i podyktował „jedenastkę” dla Cracovii. Jednak po analizie VAR, sędzia anulował swoją decyzję o „karnym” i tylko upomniał żółtą kartką Thiago (Cracovia), za próbę wymuszenia rzutu karnego. Zdecydowanie groźniejsi w tej partii meczu okazali się podopieczni Petera Hyballa, a gra głównie toczyła się na połowie Cracovii. Jednak z uwagi na niedokładność piłkarzy z Wisły obydwa zespoły schodziły na przerwę do szatni z rezultatem bezbramkowym.

II połowa

Od środka boiska rozpoczęli goście. W 50. minucie Marcos Alvarez (Cracovia) miał ogromną szansę na otwarcie wyniku meczu. Okiwał obrońcę gospodarzy Souleymane Kone (Wisła Kraków), lecz zamiast oddać strzał na bramkę z ostrego kąta, wybiegł z piłką poza boisko. Siedem minut później ponownie niemiecki piłkarz hiszpańskiego pochodzenia Marcos Alvarez (Cracovia) stanął przed szansą na zdobycie bramki. Jednak w sytuacji sam na sam z golkiperem „Białej Gwiazdy” Mateuszem Lisem (Wisła Kraków), oddał niecelny strzał z 16. metrów (wysoko nad poprzeczką). W 60. minucie dośrodkowywał w pole karne Maciej Sadlok (Wisła Kraków), a kontynuował tę akcję Felicio Brown Forbes (Wisła Kraków), główkując, ale ten strzał okazał się chybiony. W 65. minucie sędzia Bartosz Frankowski podyktował karnego dla „Pasów” za zagranie ręką Macieja Sadloka (Wisła Kraków). „Jedenastkę” wykonał Sergiu Hanca (Cracovia), ale czujny i zręczny bramkarz Wisły Mateusz Lis (Wisła Kraków) obronił to uderzenie! W 79. minucie Michał Frydrych (Wisła Kraków) znalazł się z piłką w polu karnym Cracovii, lecz po jego strzale główką piłka przeleciała obok bramki „Pasów”. Po tej akcji gra toczyła się już przeważnie w obrębie środka boiska, jakby obydwie drużyny oczekiwały tylko na gwizdek sędziego. Ostatecznie te Wielkie Derby Krakowa zakończyły się bezbramkowym remisem.

PKO BP Ekstraklasa – 27. kolejka, 24.04.2021 r.
Wisła Kraków vs Cracovia 0:0

Żółte kartki: 45+2. Rodrigues de Souza (CRA), 46. Burliga (WIS), 67. Sadlok (WIS), 70. Luis Rocha (CRA)

Wisła Kraków: Lis, Sadlok (C), Koné, Frydrych, Burliga (79. Medved), Savić, Żukow, Gruszkowski (86. Błaszczykowski), Starzyński, Brown Forbes (86. Szota), Yeboah. Trener: Peter Hyballa

Cracovia: Hrosso, Rapa, Rodin, Márquez, Luis Rocha, Sadiković, Lusiusz, Rodrigues de Souza, Fiolić (62. Kosecki), Hanca (87. F. Piszczek), Álvarez (81. Loshaj). Trener: Michał Probierz

Fot. cracovia.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!