Gala KSW 60 odbyła się w sobotę 24 kwietnia w w Łódzkim Klubie Wytwórnia i była to trzecia gala polskiej organizacji MMA w 2021 roku. W walce wieczoru mistrz wagi ciężkiej Philip De Fries zmierzył się z mistrzem wagi półciężkiej Tomaszem Narkunem. Po raz drugi lepszy okazał się Anglik, który tym razem pokonał Narkuna przed czasem. W co-main evencie Marian Ziółkowski udanie po raz pierwszy obronił tytuł wagi lekkiej pokonując Macieja Kazieczko. 

 

Poniżej pełne wyniki oraz relacja gali

Walka Wieczoru:

120 kg: Phil De Fries pokonał Tomasza Narkun przez TKO (uderzenia), 3:37, runda 2

 

W walce wieczoru KSW 60 doszło do wielkiego rewanżu dwóch mistrzów. Tomasz Narkun ponownie spróbował odebrać pas wagi ciężkiej Philowi De Friesowi.

 

Tomek Narkun od początku mocno zaatakował w stójce, a De Fries szukał sprowadzeń do parteru. Przy pierwszym obaleniu to jednak Polak znalazł się z góry. Anglik szybko odwrócił sytuację i kontrolował walkę na macie.

 

W drugiej rundzie mistrz wagi ciężkiej szybciej obalił i w parterze mocno trzymając Tomasza Narkuna obijał jego głowę tak długo, aż sędzia zdecydował o przerwaniu walki.

 

Karta Główna:

– Pojedynek o pas mistrza KSW w wadze lekkiej

70 kg: Marian Ziółkowski pokonał Macieja Kazieczkę przez poddanie, (duszenie zza pleców), 4:24, runda 2

 

Jedną z dwóch walk mistrzowskich na gali KSW 60 było starcie o pas wagi lekkiej. Mistrz Marian Ziółkowski stanął do pierwszej obrony tytułu w pojedynku z Maciejem Kazieczką.

 

Z dużą dozą respektu podeszli do siebie obaj zawodnicy i tak jak zapowiadali przed starciem postawili na walkę w stójce. Żaden z nich jednak nie zyskał początkowo w tej płaszczyźnie przewagi, ale w drugiej rundzie tempo walki zdecydowanie wzrosło. W pewnej chwili Ziółkowski trafił mocnym ciosem, po którym Kazieczko się przewrócił. Na macie zawodnik z Poznania uniknął skończenia przed czasem i wrócił do coraz ostrzejszych wymian. Ziółkowski trafił jednak ponownie mocnym prostym i Kazieczko raz jeszcze padł na matę, a w parterze mistrz złapał go w duszenie i w taki sposób wygrał pojedynek broniąc mistrzowski tytuł.

 

120 kg: Marek Samociuk pokonał Izu Ugonoha przez TKO (uderzenia), 0:27, runda 2

 

Izu Ugonoh wykonał kolejny krok na nowej dla niego drodze przez świat MMA. Jego rywalem był zwycięzca turnieju walk na gołe pięści, Marek Samociuk.

 

Marek Samociuk błyskawicznie zaatakował zapaśniczo i próbował przewrócić Izu, ale ten dobrze bronił się przed obaleniami. Walka dalej toczyła się w klinczu pod siatką i tam Ugonoh nagle mocno zaatakował przeciwnika kolanem, po którym starcie trafiło na matę. Izu mocno obijał Samociuka szukając skończenia przed czasem, ale ten przetrwał trudne chwile i nawet próbował poddać Ugonoha.

 

Izu wyszedł do drugiej rundy potwornie zmęczony. Samociuk wykorzystał okazję, obalił Ugonoha i już na macie rozbił go ciosami.

 

66 kg: Patryk Kaczmarczyk pokonał Michała Sobiecha jednogłośną decyzją sędziów

 

Dwóch młodych, niepokonanych zawodników zderzyło się z sobą w okrągłej klatce podczas KSW 60. Dla Patryka Kaczmarczyka i Michała Sobiecha był to jednocześnie debiut w KSW.

 

Na początku panowie wymienili się mocnymi ciosami i kopnięciami, po czym Kaczmarczyk spróbował obalić, ale walka szybko wróciła do stójki. Po kilku kolejnych wymianach Patryk udanie przeniósł walkę na matę, tam zdobył plecy rywala i punktował go pojedynczymi ciosami.

 

W drugiej rundzie zawodnicy ponownie postawili na stójkowe wymiany, ale po kilku z nich Kaczmarczyk udanie obalił Sobiecha i na macie dalej kontrolował pojedynek. Michał wstał jednak spod rywala, a walka dalej toczyła się w klinczu. Po chwili to Sobiech obalił Kaczmarczyka, zdobył plecy i próbował go udusić. Technikę tę przerwał jednak gong.

 

Na początku trzeciej rundy Kaczmarczyk trafił mocno w korpus rywala, po czym Sobiech znalazł się w trudnej sytuacji. Patryk chciał wykorzystać okazję i obijał Michała mocnymi ciosami. Sobiech przetrwał jednak trudne chwile, obalił i walka toczyła się dalej. Już w parterze Michał próbował poddać Kaczmarczyka, a do końca rundy kibice zobaczyli jeszcze kilka zwrotów akcji, ale żaden z zawodników nie skończył boju przed czasem.

 

84 kg: Aleksandar Ilić pokonał Adriana Dudka przez TKO (uderzenia), 3:44, runda 1

 

Widowiskowo walczący stójkowicz z Bałkanów, Aleksandar Ilici, przywitał w okrągłej klatce debiutującego w niej Adriana Dudka.

 

Ilić od początku kontrolował przebieg walki atakując Polaka potężnymi kopnięciami. Po kilku próbach trafił wysokim kopnięciem na głowę, po którym uderzył Adriana mocnym lewym. Dudek po tym ciosie padł na matę, a Ilić dokończył tam dzieła zniszczenia.

 

 

66 kg: Vojto Barborik pokonał Krzysztofa Klaczka przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:30, runda 2

 

Podczas KSW 60, po długiej przerwie od startów, do klatki powrócił Krzysztof Klaczek i przywitał debiutującego w niej, utalentowanego zawodnika ze Słowacji, Vojto Barborika.

 

Krzysztof Klaczek szybko przeniósł walkę do parteru i chociaż przez chwilę wydawało się, że to Barborik będzie na górze, to Polak przejął inicjatywę. Vojto szybko odzyskał jednak górną pozycję i zaczął dominować nad Klaczkiem. Jednym z łokci rozciął mu również głowę, a krew obficie zaczęła płynąć na matę. Pod koniec rundy to Polak raz jeszcze znalazł się z góry.

 

W drugiej rundzie panowie ponownie zaprezentowali świetną walkę na macie, w której ostatecznie lepszy okazał się Vojto – złapał Klaczka w duszenie zza pleców i tak zakończył walkę.

 

 

52 kg: Karolina Wójcik pokonała Aleksandrę Rolę przez jednogłośną decyzję sędziów 

 

W trzecim pojedynku gali kibice obejrzeli starcie kobiet, w którym Aleksandra Rola zmierzyła się z Karoliną Wójcik.

 

Obie zawodniczki od początku walki postawiły na stójkę wymieniając się ciosami i kopnięciami. Później pojawił się też klincz i próby obaleni, po których to Karolina zdobyła plecy Aleksandry, ale pojedynek dość szybko wrócił do poprzedniego rytmu. W końcu Karolina będąc jeszcze w stójce złapała Aleksandrę pod siatką i próbowała obalić, ale gdy bój trafił na matę to Rola przejęła inicjatywę. Ostatecznie jednak starcie zakończyło się na kartach sędziowskich i zwyciężczynią została Karolina Wójcik.

 

Karta Wstępna:

80 kg: Ion Surdu pokonał Kacpra Koziorzębskiego przez KO (wysokie kopnięcie), 2:19, runda 1

 

Podczas gali KSW 60 do klatki powrócił Kacper Koziorzębski i zmierzył się w niej z Ionem Surdu. Walka odbyła się w umownym limicie 80 kilogramów.

 

Mocne wymiany stójkowe zafundowali sobie zawodnicy w pierwszych minutach walki. Nagle Surdu wymierzył Polakowi wysokie kopnięcie na głowę, po którym Kacper Koziorzębski padł znokautowany na matę.

 

 

61 kg: Jakub Wikłacz pokonał Patryka Surdyna jednogłośną decyzją sędziów

 

W pierwszej walce gali KSW 60 Jakub Wikłacz i Patryk Surdyn, dwóch młodych, perspektywicznych zawodników wagi koguciej, rozgrzało publiczność oglądającą to wydarzenie.

 

Po kilku wymianach Surdyn ładnie sprowadził rywala do parteru, ale po próbach poddań ze strony przeciwnika zdecydował o powrocie do stójki. Wikłacz szybko jednak obalił i walka powróciła do parteru. Już na macie Jakub mocno obijał Surdyna łokciami, po których na twarzy rywala pojawiła się pierwsza krew.

 

W drugiej odsłonie boju Wikłacz od początku ruszył do ataku szukając obalenia i ostatecznie udała mu się ta sztuka. Na macie dominował nad Surdynem i szukał możliwości zakończenia walki przez poddanie.

 

Na początku trzeciej rundy walka ponownie trafiła do parteru i ponownie to Wikłacz znalazł się na rywalu. Od tego momentu Jakub kontrolował pojedynek i do końca walki nie oddał pola rywalowi.

 

Ostatecznie bój skończył się na kartach sędziowski i zwycięzcą został Jakub Wikłacz.

 

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!