foto: stalmielec.eu

Pierwsze dwie potyczki finałowe w kobiecej I lidze w Opolu po myśli miejscowego UNI, którego siatkarki wygrały dwukrotnie ze Stalą Mielec 3:0. Zwycięstwa triumfatorek rundy zasadniczej były bezproblemowe, lecz fragmentami niedzielnego meczu mielczanki podjęły walkę.

Sobotnie spotkanie było jednostronnym widowiskiem. Opolskie „Wilczyce” brylowały w każdym elemencie, jednak ich przewaga zaznaczała się w dalszej fazie setów. W trzeciej partii przewagę osiągnęły mielczanki, ale gospodynie złapały właściwy rytm gry i odwrócił losy seta, zdecydowanie przeważając w jego końcowej fazie.  Znaczący ułatwiały im sprawę mielczanki, które słabo spisywały się na przyjęciu, niewiele lepiej funkcjonowało ich rozegranie oraz pasywnie grały serwisem. To potęgowało kłopoty z kończeniem ataków, z czym nie miału problemów opolanki. Oliwia Sieradzka i Gabriela Makarowska miały największy wkład w sobotnie zwycięstw ekipy UNI.

Nieco inny przebieg miał niedzielny pojedynek. Po podobnym początku jak w sobotę ze słabym przyjęciem mielczanek, przyjezdne poprawiły ten element gry a z każdej przegranej akcji wyciągały wnioski. Znacząca przewaga punktowa opolanek, która długo się utrzymywała, a w szczytowym punkcie wyniosła 6. punktów (19:13), zaczęła się kurczyć. Zawodniczki z Mielca coraz lepiej spisywały się w bloku, którego miejscowe najzwyczajniej zaczęły się obawiać. W polu zagrywki długą serię miała Paulina Stroiwąs, która straciła możliwość jej kontynuowania przy stanie 23:21 na korzyść jej zespołu. Interesów na siatce pilnowały mielczankom w tym okresie Kinga Bryda i Hanna Łukasiewicz.

Przyjezdne uzyskały zatem przewagę na finiszu partii otwarcia, ale sprawy w swoje ręce po drugiej stronie siatki wzięła Kinga Stronias, która skutecznymi atakami doprowadziła do piłki setowej drużyny z Opola. Finalnie jednak set kończył się na przewagi, a więcej zimnej krwi zachowały gospodynie (27:25).

Po zmianie stron gra była zacięta, lecz tylko w pierwszej fazie. Potem mielczanki popełniły kilka błędów, a wśród miejscowych rozkręciła się Oliwia Sieradzka i jej zespół wyszedł na czteropunktowy zapas (14:10). Chwilowo wróciły do walki siatkarki z Podkarpacia (15:13), ale mała siła w ataku tego zespołu i spora ilość błędów w przyzwoicie funkcjonującym dotąd rozegraniu gości nie pozwoliła na dalsze odrabianie strat. Opolanki kontrolowały przebieg seta, wygrywając 25:19.

Podobnie wyglądała trzecia partia. Najpierw wyrównana walka dawała nadzieję mielczankom, które nawet wyszły na dwupunktowe prowadzenie (8:10). Pięć punktów z rzędu ugrały jednak opolanki, a gra gości zaczęła się sypać (17:12). Zespół z Mielca zerwał się jeszcze do ataku, zaskoczyły ofensywne zagrania Marty Dudy, a miejscowe strzelały po autach i zrobił się wynik kontaktowy (17:16). Stal nie utrzymała wysokiego poziomu gry, co skrzętnie wykorzystały „Wilczyce”, która docelowo odskoczyły od rywalek. Mecz zakończyła atakiem po prostej wybrana najlepszą zawodniczką Kinga Stronias.

Drugie zwycięstwo UNI Opole 3:0 sprawia, że od TAURON Ligi ten zespół dzieli już tylko jedno zwycięstwo.

Sobota, 1.05.2021

UNI Opole – Stal Mielec 3:0 (25:16, 25:19, 25:18)

Niedziela 2.05,2021

UNI Opole – Stal Mielec 3:0 (27:25, 25:19, 25:20)

MVP: Kinga Stronias

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!