GDANSK 30.01.2021 SPORT PILKA NOZNA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2020/21 MECZ LECHIA GDANSK - JAGIELLONIA BIALYSTOK --- POLISH TOP LEAGUE FOOTBALL SEASON 2020/21 GAME MATCH LECHIA GDANSK - JAGIELLONIA BIALYSTOK --- NZ FOT. GRZEGORZ RADTKE / 058sport.pl

W niedzielne popołudnie w ramach ostatniej, 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok podejmowała u siebie Lechię Gdańsk. Emocjonujące spotkanie zakończyło się zwycięstwem „Dumy Podlasia” 2:1. Białostoczanie pokrzyżowali plany gdańszczanom, którzy jednocześnie rywalizowali korespondencyjnie z czteroma innymi zespołami o zakwalifikowanie się do europejskich pucharów.

Lechia Gdańsk, aby dostać się do europejskich rozgrywek (Europa Conference League), nie tylko musiała wygrać bitwę na białostockiej murawie, ale również depeszową walkę o 4. miejsce z mającymi po tyle samo punktów drużynami – Piast Gliwice oraz Śląsk Wrocław (42. punkty), a także z zespołami, które punktowo również miały szanse na zdobycie jeszcze tej istotnej 4. lokaty – Zagłębie Lubin (41. punktów) oraz Warta Poznań (40. punktów). Piłkarze z Grodu Neptuna nie podołali nawet temu, na co jeszcze mieli wpływ.

Czwarte miejsce, po które przed tą ostatnią kolejką zrobiło się dość tłoczno, zdobywają piłkarze Śląska Wrocław (wystarczył im dziś remis ze Stalą Mielec 1:1) i to oni zakwalifikowali się do gry w Europa Conference League. Gdańszczanie przegrywając z Jagiellonią kończą te rozgrywki ligowe o trzy oczka niżej od postawionych sobie celów, na 7. lokacie. Z kolei białostoczanie, którzy chcieliby o tym sezonie jak najszybciej zapomnieć, tym ostatnim meczem w sezonie troszkę się zrehabilitowali i zamiast na przepowiadanej im jedenastej pozycji, kończą rozgrywki na 9. miejscu.

I połowa

Pierwszy gwizdek arbitra Krzysztofa Jakubika na Stadionie Miejskim przy Słonecznej w Białymstoku zabrzmiał o godz. 17:30 i od środka boiska rozpoczęli gospodarze. Na trybunach po raz pierwszy od siedmiu miesięcy można było zobaczyć i usłyszeć 4,5 tys. kibiców (25% miejsc mogło być zajętych). W 7. minucie spotkania arbiter z Siedlec dopatrzył się faulu golkipera Biało-Zielonych Dušana Kuciaka (Lechia Gdańsk) na Bartoszu Bidzie (Jagiellonia Białystok) i mimo zagrania piłki ręką przez białostoczanina podyktował rzut karny. Po konsultacji z Danielem Stefańskim (sędzią VAR) utrzymał w mocy swoją decyzję. „Jedenastkę” wykorzystał Jakov Puljic (Jagiellonia Białystok), strzelając w lewy róg bramki i już w 9. minucie spotkania „Jaga” otworzyła wynik meczu, prowadząc 1:0. W 31. minucie Biało-Zieloni już cieszyli się z doprowadzenia do remisu dzięki główkowaniu na bramkę rywala przez Flávio Paixão (Lechia Gdańsk), jednak sędzia po wideoweryfikacji gola nie uznał, tym razem zauważając, że portugalski napastnik dotknął piłkę ręką. Mimo iż gdańszczanie mieli przewagę w celności strzałów (4:3), to do przerwy drużyna z Podlasia prowadziła 1:0 po kontrowersyjnym karnym.

II połowa

Po przerwie od środka boiska, na którym rozpętała się ulewa, rozpoczęli goście. Piłkarze z Gdańska zabrali się od razu do ataku. W 52. minucie Flávio Paixão (Lechia Gdańsk) dokonał celnego strzału na bramkę gospodarzy, jednak bramkarz białostoczan Xavier Dziekoński (Jagiellonia Białystok) pokazał się świetną interwencją i zdołał to obronić. Wówczas podyktowany korner dla Lechii zakończył się tylko spalonym. W 61. minucie spotkani Biało-Zieloni wyrównali (1:1). Karol Fila (Lechia Gdańsk) zdecydował się na strzał z dużej odległości (25. metrów), piłka przeleciała między nogami podlaskiego bramkarza i wpadła w sam środek siatki. W 79. minucie drużyna z Białegostoku znów wyszła na prowadzenie (2:1). Jesus Imaz (Jagiellonia Białystok) podał w pole karne, do futbolówki podbiegł Tomas Prikryl (Jagiellonia Białystok) i pewnym strzałem pokonał bramkarza przejezdnych. Pod koniec tak ważnego spotkania dla zespołu z Grodu nad Motławą, selekcjoner Piotr Stokowiec dokonał wszystkich możliwych 5. zmian w 9. minut, niczym Robert Lewandowski w meczu z VfL Wolfsburg (zdobywając pięć goli w tak krótkim czasie). Jednak nowe Biało-Zielone siły na boisku nie zdołały doprowadzić choćby do remisu. Lechia Gdańsk nie zagra w europejskich pucharach. „Jaga” się zrehabilitowała i zaakcentowała finisz sezonu, wygrywając z Lechią 2:1.

PKO BP Ekstraklasa – 30. kolejka, 16.05.2021 r.
Jagiellonia Białystok vs Lechia Gdańsk 2:1 (1:0)

Bramki: 9. Puljić (JAG) – karny, 61. Fila (LGD), 79. Přikryl (JAG)

Żółte kartki: 11. Bida (JAG), 21. Maloča (LGD), 37. Puljic (JAG), 58. Ceesay (LGD), 69. Mystkowski (JAG), 81. Makuszewski (JAG),  90+7. Kwiecień (JAG), 90+7. Tobers (LGD)

Jagiellonia Białystok: Dziekoński, Přikryl, Tiru (46. Kwiecień), Augustyn (76. Borysiuk), Nastić, Orpik (60. Imaz), Pospisil, Wrzesiński (46. Makuszewski), Mystkowski, Bida, Puljic (71. Cernych).

Lechia Gdańsk: Kuciak, Pietrzak, Maloča, Kopacz, Fila (85. Musolitin), Kubicki, Gajos (88. Kałuziński), Makowski (79. Tobers), Udovicić (85. Maulana Vikri), Ceesay (79. Żukowski), F. Paixao.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)

Fot. lechia.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!