W ostatniej kolejce sezonu 2020/2021 Lech podejmował na własnym stadionie Górnika Zabrze. Druga połowa przyniosła naprawdę sporo emocji, a spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 1:1.

Pierwsze minuty były nieco lepsze dla piłkarzy Górnika, którzy od samego początku starali się sforsować defensywę rywala. Jednak to gospodarze jako pierwsi mogli cieszyć się z gola. W 9. minucie, w wyniku zamieszania w polu karnym gości, piłka spadła pod nogi Ramireza, który mocnym strzałem nie dał żadnych szans Martinowi Chudemu – 1:0 dla „Kolejorza”! Następne minuty upłynęły pod znakiem wyraźnej przewagi podopiecznych Macieja Skorży. Najpierw swoją drugą bramkę tego dnia mógł zdobyć Ramirez – Hiszpan uderzył jednak niecelnie. Następnie idealną okazję do podwyższenia wyniku miał Johannsson – 30-latek przegrał ostatecznie pojedynek z Chudym, który popisał się znakomitą interwencją. W końcówce dobrą akcję przeprowadzili przyjezdni. Jimenez próbował zaskoczyć van der Harta strzałem z ostrego kąta, ale Holender zdołał odbić futbolówkę. Do przerwy 1:0.

Na początku drugiej odsłony gra charakteryzowała się sporą nerwowością. Na dobrą próbę musieliśmy czekać do 54. minuty, kiedy to z rzutu wolnego technicznie uderzał Ramirez – piłka odbita przed Chudego dotarła jeszcze do Salamona, który bez żadnego zawahania oddał strzał w kierunku bramki gości, ale graczy Marcina Brosza w tej sytuacji uratował słupek. Chwilę później niezłą akcją popisał się Pawłowski, który najpierw zszedł ze skrzydła do środka boiska, a następnie próbował pokonać bramkarza „Kolejorza”. Ostatecznie Mickey van der Hart bez problemów zatrzymał strzał 22-latka. Kolejna faza spotkania bezdyskusyjnie należała do gospodarzy. Dwie szanse miał Johannsson – raz jego strzał został wybity przez obrońcę, a w drugim przypadku na drodze napastnika stanął słowacki bramkarz Górnika. W 77. minucie niespodziewanie do głosu doszli piłkarze z Zabrza. Precyzyjnym strzałem z okolic dwudziestego metra popisał się Bartosz Nowak i mieliśmy już 1:1! Mickey van der Hart nie zdążył nawet zareagować. Pięć minut później w polu karnym „Kolejorza” z obrońcami zabawił się wspomniany Nowak, następnie oddał strzał z kilku metrów, ale tym razem musiał uznać wyższość van der Harta. Ostatnie minuty meczu przyniosły kibicom mnóstwo emocji. W 85. minucie niezłe dośrodkowanie przecinał Pedro Tiba, który z bardzo bliskiej odległości skierował futbolówkę w kierunku bramki, ale kolejną znakomitą paradą popisał się Martin Chudy. W samej końcówce groźną kontrę przeprowadził zespół z Zabrza – mocny strzał Jimeneza zdołał jednak sparować van der Hart.

Podział punktów w Poznaniu oraz wygrana Jagiellonii oznacza, że to właśnie klub z Białegostoku zakończył sezon 2020/2021 na 9. miejscu. Lech ostatecznie jedenasty, a Górnik kończy rozgrywki, zajmując 10. lokatę. Ani w Zabrzu, ani w Poznaniu nie mogą być zadowoleni z tego sezonu.

 

PKO BP Ekstraklasa – 30. kolejka

Lech Poznań : Górnik Zabrze 1:1  (1:0)

Bramki: 9′ Ramirez; 77′ Nowak

Lech Poznań: Mickey van der Hart – Satka, Salamon, Rogne (92′ Kravets), Puchacz – Karlstrom (65′ Tiba), Kvekveskiri – Sykora (65′ Skóraś), Ramirez (87′ Marchwiński), Kamiński – Johannsson (87′ Pacławski)

Górnik Zabrze: Chudy – Kubica, Wiśniewski, Gryszkiewicz – Pawłowski, Wojtuszek (83′ Rostkowski), Manneh (83′ Michalski), Nowak, Janza – Jimenez, Sobczyk (24′ Prochazka)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!