Filip Put został nowym graczem GTK Gliwice. Były zawodnik Zastalu Enea BC Zielona Góra, z którym w zakończonym sezonie wywalczył wicemistrzostwo kraju związał się z klubem 2-rocznym kontraktem. – Trener Robert Witka przekonał mnie do tego projektu. Dla mnie ważna jest stabilizacja i rola, którą mam pełnić w zespole – podkreślił koszykarz.

Put swoją koszykarską karierę rozpoczął w II-ligowej Unii Tarnów. Następnie przeniósł się do rezerw Trefla Sopot, by w 2012 roku powrócić do Tarnowa. Po zakończeniu sezonu ponownie trafił do nadmorskiego klubu, tym razem do GTK Gdynia. Bardzo dobry sezon w wykonaniu zawodnika występującego na pozycji silnego skrzydłowego zaowocował zainteresowaniem klubów z wyższej klasy rozgrywkowej i tym samym koszykarz przeniósł się do Znicza Basket Pruszków. W tym zespole spędził trzy kolejne sezony, notując progres w każdym kolejnym z nich. To nie mogło pozostać bez echa i wreszcie w sezonie 2016/17 w barwach Asseco Gdynia Put zadebiutował na parkietach ekstraklasy, a na koniec rozgrywek otrzymał tytuł najlepszego debiutanta. Po dwóch sezonach spędzonych w zespole grającym całkowicie polskim składem mierzący 201 cm zawodnik przeniósł się do Miasta Szkło Krosno. Klub nie zdołał utrzymać się w ekstraklasie, ale nasz nowy zawodnik z pewnością mógł zaliczyć sezon do udanych, notując kolejny progres. To przełożyło się na zainteresowanie innych drużyn, a jego wybór padł na MKS Dąbrowę Górnicza. Solidne zdobycze w przekroju całych rozgrywek na poziomie 10.8 punktu, 3.3 zbiórki i 1.2 asysty pozwoliły zrobić kolejny krok naprzód i zainteresować swoją osobą trenera Zastalu Enea BC Zielona Góra, Żana Tabaka. Już po podpisaniu nowego kontraktu zawodnik ze swoim klubem zdobył pierwsze trofeum, a było nim Superpuchar Polski. Już w lutym tego roku do swojej kolekcji dołożył Puchar Polski, a sezon zakończył wicemistrzostwem kraju. W finale play off grał niewiele, ale kiedy pojawiał się na parkiecie dawał za każdym razem pozytywny impuls. Ostatecznie w sezonie średnio występował przez 10 minut, notując na swoim koncie 5.1 punktu, 2.0 zbiórki i 0.8 asysty na mecz. Warto również zwrócić uwagę na skuteczność, bo w rzutach za dwa punkty była na poziomie aż 64.3%, co klasyfikuje zawodnika w pierwszej dziesiątce najskuteczniejszych w całych rozgrywkach.

Mocno liczyłem na to, że zdobyte wcześniej doświadczenie pozwoli mi odgrywać większą rolę. Tak się jednak nie stało, stąd decyzja o zmianie otoczenia. Trener Robert Witka odbył kilka rozmów ze mną i przedstawił mi plan na drużynę oraz moją osobę. To mnie przekonało do tego, by dołączyć do GTK, a kiedy do porozumienia doszli także agenci, zdecydowałem się podpisać kontrakt. Dla mnie ważna jest stabilizacja i rola, którą mam pełnić w zespole. Chciałbym być liderem, również w defensywie – zaznacza Put, który przed parafowaniem umowy rozmawiał także z innymi zawodnikami. Jednym z nich był Kacper Radwański. – Jest już w klubie od dawna i jego opinia była bardzo ważna. Z pewnością pomogła mi w podjęciu decyzji – dodaje koszykarz.

Swojego zadowolenia z podpisania umowy z Putem nie kryje też trener Witka. – To solidny zawodnik, który wniesie do naszego zespołu sporo atletyzmu i doświadczenia. Może występować na pozycji silnego skrzydłowego, a w niektórych ustawieniach nawet jako środkowy. Dzięki jego wszechstronności w defensywie będziemy mogli z powodzeniem stosować kilka systemów obronnych. Filip ma duży potencjał i nadal może się rozwijać. Posiada również odpowiedni charakter i pasuje do zespołu, który budujemy – przyznaje szkoleniowiec GTK.

Źródło: Biuro prasowe GTK Gliwice

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!