W meczu 31. kolejki Fortuny I Ligi Radomiak Radom wygrał z będącym na miejscu spadkowym GKS Bełchatów 1:0. 

Mecz w Bełchatowie rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem z powodu pożaru jupitera na stadionie. Opóźnienie nie pomogło piłkarzom gospodarzy, którzy i tak przegrali spotkanie.

W pierwszej połowie zarówno piłkarze z Bełchatowa jak i Radomia nie oddali żadnego celnego strzału. Mimo to emocje były widoczne na boisku. W 21. minucie Filipe Nascimento opuścił boisko po drugiej żółtej kartce. Chwilę później i trener Radomiaka Dariusz Banasik został ukarany kartką, ale koloru żółtego, by za chwilę dalszą część meczu również oglądać z trybun. Radomiak Radom starał się atakować, ale trzeba przyznać, że Bełchatowianie bronili się dzielnie i nie dali strzelić sobie gola w pierwszej połowie.

Drugą połowę Radomiak zaczął świetnie. Już w 49. minucie mimo gry w osłabieniu piłkę do bramki wpakował Meik Karwot i to goście kontrolowali dalszy przebieg tej połowy. Mimo, że więcej goli nie strzelili to rezultat korzystny dla siebie zdołali utrzymać. Bełchatów nie sprawiał im w tym zbyt dużych trudności.

Dzięki zwycięstwu Radomiak Radom przesunął się przynajmniej chwilowo na drugie miejsce, które daje awans do PKO BP Ekstraklasy. GKS Bełchatów nadal znajduję się w strefie spadkowej.

GKS Bełchatów vs Radomiak Radom 0:1 (0:0)

0:1 49′ Meik Karwot

GKS Bełchatów: Niźnik, Szymorek, Pawlik, Hilbrycht, Winsztal (65′ Koziara), Mas (74′ Bator), Grzelak (74′ Sabala), Gancarczyk (79′ Laskowski), Magiera, Kunka (65′ Flaszka), Bartków.
Radomiak Radom: Kochalski, Jakubik, Raphael, Cichocki, Abramowicz, Nascimento, Karwot (85′ Angielski), Kozak, Gąska, Leandro (59′ Kaput), Sokół (75′ Radecki).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!