Vive Kielce
Fot. Twitter @ehfcl

W niedzielnym finale Pucharu Polski Grupa Azoty Tarnów spotkała się w Kaliszu z Łomżą Vive Kielce. Pewne zwycięstwo zanotowali mistrzowie Polski, którzy ekipę z Tarnowa pokonali 42:20.

Pierwsza połowa to istna dominacja mistrzów Polski. Świetnie spisywała się obrona kielczan. Wysokie ustawienie defensywy pozwalało na częste blokowanie uderzeń rywali, którzy na drugiej linii nie mieli zbytnio miejsca. Tarnowianie w obronie skupiali się na trzymaniu swoich pozycji, przez co uwalniali skrzydła kieleckiej drużyny, która bramki strzelała też po uderzeniach z drugiej linii, jak i kontrach, które miały miejsce między innymi po karze czasowej dla Kużdeby.

O ile do 5. minuty sytuacja wydawała się wyrównana, gdyż obie drużyny remisowały 3:3, tak z czasem przewaga kielczan zaczęła być coraz większa. Ostatecznie w całej pierwszej połowie tarnowianie zdobyli jedynie 8 bramek. 22 gole to dorobek Łomży Vive Kielce.

Na początku drugiej odsłony wędkę tarnowianom dali kielczanie. Kary czasowe zanotowali Tournat i Gudjonsson. Po faulach wymienionych zawodników bramki dla Grupy Azoty notował Tokuda.

Z powodu fauli plac gry w drugiej połowie opuszczali ponadto Lijewski i Faruk, którzy reprezentowali ekipę z Kielc oraz Wojdan z Grupy Azoty Tarnów. Liczne kary dla tarnowian wskazywały na rozluźnienie kielczan w obronie. Dzięki temu tzw. Jaskółki zdołali w drugiej części meczu zdobyć 12 bramek. Strat to jednak nie zmniejszyło. 20 kolejnych goli dorzucili kielczanie, którzy wygrywają Puchar Polski 42:20.

Dla kielczan to siedemnasty w historii zdobyty Puchar Polski.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!