foto: Piotr Sumara, PZPS

Po pewnie wygranym meczu z Australią podczas drugiego weekendu siatkarskiej Ligi Narodów, na Polaków czekała bardziej wymagająca i utytułowana drużyna- USA. Zespół przepełniony gwiazdami nie poradził sobie jednak z dobrze dysponowanymi biało- czerwonymi i uległ Mistrzom świata zaledwie w trzech setach.

Bartosz Bednorz uruchomił zagrywkę, której Amerykanie nie mogli przyjąć w punkt i Polacy w tym ustawieniu doszli do wyniku 8:4. Mitchell Stahl niecelnie posłał piłkę ze środka i wylądowała ona daleko poza boczną linią boiska (12:7). Biało- czerwony blok działał bez zarzutów, jednak tym razem poradził sobie z nim amerykański przyjmujący na lewym skrzydle (10:14). Bednorz nabił piłkę na blok chcąc powtórzyć akcję i udało mu się to, a autorem puntu został Jakub Kochanowski (17:20). Bednorz po raz kolejny popisał się dobrą zagrywką i zapisał na koncie asy serwisowe, a Polacy zbliżali się do zwycięstwa w pierwszej odsłonie (19:12). Bartosz Kurek posłał piłkę w sam narożnik z zabójczą prędkością, a Amerykanie nie mieli nawet szans zareagować (20:14). Josua Tuaniga ze Stahlem odpowiedzieli skuteczną krótką, jednak nadal odstawali od biało- czerwonych pięcioma punktami (16:21). Mateusz Bieniek świetnie popracował blokiem i przytrzymał Maxwella Holta, dając Polakom piłkę setową (24:16). Ostatni punkt pierwszej partii należał do Bednorza, który uderzył piłkę nad blokiem i trafił w środek boiska (25:17).

Erik Shoji nie był w stanie utrzymać w grze piłki po ataku Bartosza Kurka, jednak Polacy prowadzili jedynie jednym punktem. Ten set rozpoczął się bardziej wyrównanie. Kochanowski otrzymał od Grzegorza Łomacza niewygodną piłkę, z której nie stworzył ataku i to Amerykanie wyszli na prowadzenie (4:3). Nie cieszyli się nim jednak długo, bo aucie wykonanym przez Matthiew Andersona na prowadzenie wrócili podopieczni Vitala Heynena (6:5). Wszystko toczyło się jednak w granicach jednego, dwóch punktów. Bieniek po raz kolejnych popisał się udanym atakiem ze środka i na tablicy nadal widniał remis (8:8). Pierwszy pipe po polskiej stronie przyniósł oczekiwany efekt, a autorem punktu był Aleksander Śliwka (11:11). Pierwsze dwa punkty przewagi udało się biało- czerwonym zdobyć po efektownym podwójnym bloku (13:11). Blok Amerykanów także zaczął pracować i odrobił straty w zawrotnym tempie (13:13). Szczelna ściana pozwoliła rywalom oddalić się dwoma punktami a Kyle Ensing dodatkowo zapisał na koncie skuteczny atak z lewego skrzydła (16:14). Polacy nie zwiesili głów i szybko zmotywowali się do odrobienia strat. Po ataku Śliwki na tablicy widniał już wynik 18:17 na korzyść podopiecznych Heynena. Kurek wymierzył piłkę w sam narożnik, jednak w następnej akcji przy zagrywce pocelował w siatkę (21:21). Amerykanie wypracowali piłkę setową po udanym ataku ze środka z drugiej linii (24:23). Po grze na przewagi drugiego seta na swoje konto zapisała reprezentacja Polski po ataku Śliwki (28:26).

Na trzecią partię reprezentacja Stanów Zjednoczonych wyszła na parkiet odmienioną szóstką. Między innymi na zmianę weszli Torey Defalco czy Thomas Jaeschke. Polacy nekali rywali szczelnym blokiem i wykorzystali to, że nowi zawodnicy musieli dopiero wejść w rytm meczowy (6:1). Defalco uderzył piłkę ciasno po skosie i zmieścił sie w pomarańczowe pole (4:8). Po szarpanej akccji z jednej i drugiej strony ostatecznie punkt powędrował na konto USA- znów dzięki Defalco (6:10). Bartosz Kurek został zablokowany na prawej stronie przez Taylora Averilla, jednak Polacy w dalszym ciągu prowadzili kilkoma „oczkami” (9:13). Na drugą przerwę techniczną biało- czerwoni zeszli wciąż z czteropunktową przewagą (16:12). Blok Kamila Semeniuka dał Polakom dwudziesty pierwszy punkt i wszystko wskazywało na to, że zespół Heynena wyjdzie z tego meczu zwyciesko- bez straty seta. Mocno aktywny dzisiaj Bieniek zapisał na koncie kolejny punkt ze środka (22:15). Ostatni punt meczu zdobył dla Polaków Torey Defalco atakując w środek siatki (17:25).

 

Polska 3:0 USA
(25:17; 28:26; 25:17)

Składy drużyn:

Polska: Mateusz Bieniek, Damian Wojtaszek (libero), Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Bartosz Bednorz, Aleksander Śliwka oraz Maciej Muzaj, Fabian Drzyzga, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk

USA: Maxwell Holt, Josua Tuaniga, Garrett Muagututia, Matthew Anderson, Erik Shoji (libero), Mitchell Stal, Kyle Ensing oraz Micah Christenson, Torey Defalco, Thomas Jaeschke, Taylor Averill, Benjamin Patch

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!