Fot. heraldo.es

W drugim meczu 3. kolejki polskiej grupy podczas Euro 2020 Słowacy mierzyli się w Sevilli z reprezentacją Hiszpanii. Faworytem do zwycięstwa byli gospodarze, ale to Słowacy zgromadzili więcej punktów.

Hiszpanie aby awansować potrzebowali wygrać. Do prowadzenia miejscowy mogli doprowadzić już w 12. minucie, lecz podobnie jak w spotkaniu z Polską, także i ze Słowacją nie wykorzystali rzutu karnego. Strzał Moraty obronił Dubravka.

Słowacki bramkarz mógł zostać bohaterem swojej drużyny, ale w 30. minucie zapisał trafienie samobójcze. Duży błąd popełnił gracz Lecha Poznań, Lubomir Satka, który dograł wprost pod nogi hiszpańskiego zawodnika. Sarabia strzelił zza szesnastki, ale w poprzeczkę. Dubravka próbował wybijać piłkę na rzut rożny, ale był oślepiony blaskiem słońca i wbił ją do własnej siatki.

W doliczonym czasie pierwszej połowy podwyższenie Hiszpanom dał główkujący z pola karnego, Laporte.

Napędzeni Hiszpanie w drugiej połowie kontrolowali spotkanie. W 56. minucie zza pola karnego precyzyjnie uderzał Sarabia. Kilka minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę uderzeniem z krzyżaka wpakował do siatki Ferran Torres.

Ostatecznie Hiszpanie świętują wygraną 5:0. W 71. minucie główkował Pau Torres. Piłka odbiła się od Kucki, który zaliczył samobójcze trafienie.

Hiszpania wygrywa i gra dalej w turnieju, choć kończy rywalizację w grupie na 2. miejscu.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!