Polscy piłkarze zakończyli przygodę z UEFA Euro 2020. Biało-czerwoni w grupie E zdołali zgromadzić tylko punkt remisując w meczu z Hiszpanią. W turnieju pozostało 16 drużyn, które zmierzą się w 1/8 finału.
Polacy zajęli w swojej grupie ostatnie, 4. miejsce. Awans do kolejnej fazy wywalczyli Szwedzi, którzy wygrali grupę z dorobkiem 7 pkt, a także Hiszpanie, którzy gromadzili 5 oczek. Na 3. miejscu Słowacy, którzy jedyne punkty zdobyli w zwycięskim przez nich meczu z Polską.
W 1/8 finału czeka nas osiem starć. W sobotę Walia zmierzy się z Danią, zaś Włochy z Austrią. Niedziela to dzień rywalizacji Holandii z Czechami i Belgii z Portugalią. W kolejnym dniu swój mecz rozegra Chorwacja z Hiszpanią oraz Francja z Szwajcarią. Ostatnim dniem rywalizacji w 1/8 finału będzie wtorek, w którym Anglia podejmie Niemcy, zaś Szwecja Ukrainę.
O pechu mogą mówić drużyny, które znalazły się w pierwszej części drabinki. W niej grają aktualni mistrzowie Europy, Portugalczycy, mistrzowie świata Francuzi, czy finaliści mistrzostw świata z 2018 roku, Chorwaci. W drugiej części tabeli najciekawiej zapowiada się starcie Anglii z Niemcami, które traktowane jest jako przedwczesny półfinał.
Polscy kibice mogą kibicować dwóm zawodnikom z Ekstraklasy. W turnieju pozostali dwaj gracze warszawskiej Legii, Tomas Pekhart z Czech i Josip Juranović z Chorwacji.
