Fot. bizinstant.com

Dominacja. Tak można określić to co działo się w ostatnim ćwierćfinale Euro 2020. Anglicy pokonali Ukrainę i zagrają u siebie na Wembley w meczu półfinałowym oraz jak dobrze pójdzie, w finale.

Do otwarcia wyniku doszło już w 4. minucie spotkania, w której prostopadłym podaniem zza szesnastki w pole karne obsłużono Kane. Piłka leciała dość szybko, lecz ostatecznie dopadł do niej 27-latek i wpakował ją do siatki.

W pierwszej połowie nie obyło się bez kolejnych groźnych sytuacji z jednej i drugiej strony. Najpoważniejszą sytuację Ukraińcy stworzyli sobie w 17. minucie. Piłkę na połowie Anglików przejął Jaremczuk, wbiegł z nią w pole karne i mimo asekuracji spóźnionego nieco obrońcy strzelił na bramkę, lecz górą golkiper Anglików.

Niestety, Ukraińcy dość niemrawie wychodzili na każdą z połów, czego efektem jest kolejny stracony gol. W 46. minucie po dograniu z wolnego trafienie głową zanotował Harry Maguire.

Na podwyższenie wyniku nie trzeba było długo czekać. 50. minuta i podaniem w pole karne z lewej strony obsłużony jest Kane, który głową umieszcza piłkę w siatce.

Ostatecznie angielscy piłkarze wygrywają 4:0. Trafienie ustalające wynik spotkania padło w 63. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego drogę do bramki znalazł główkujący Henderson.

W półfinale rywalem Anglii będą Duńczycy.

Ukraina 0:4 Anglia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!