Warszawska Legia po wyjazdowej zaliczce z Bodo/Glimt w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzyń dorzuciła wygraną 2-0 w Warszawie i jest w kolejnej rundzie. Za tydzień mistrz kraju zagra pierwszy mecz II rundy z Estońską Florą Tallin.

Jednobramkowa zaliczka z wyjazdowego zwycięstwa Legii dała pewien komfort warszawiakom, którzy przez pierwsze pół godziny rozgrywane przy optycznej przewadze Bodo/Glimt konsekwentnie pilnowali dostępu do własnej bramki. Sytuacji z obu stron do zdobycia gola było jak na lekarstwo…

Ostatni kwadrans pierwszej części mógł się znacznie bardziej podobać. Najpierw, w 32. minucie bliski odrobienia strat był norweski zespół, ale Botheim zepsuł okazję z kilku metrów, źle trafiając w piłkę.

Potem jednak do głosu doszli warszawiacy, tworząc trzy przednie sytuacje. W 35. minucie  Luquinhas otrzymał prostopadłe zagranie na czystą pozycję, jednak zawahał się i strzelił w drugim tempie, lecz minimalnie obok bramki.

W 39. minucie szczęście nie dopisało Mahirowi Emreliemu, który też nie trafił w światło bramki. Niemniej już minutę później pokazowa akcja Luquinhasa  lewą stroną dała otwarcie wyniku. Brazylijczyk wpadł w pole karne i płaskim strzałem z konta pokonał Halkina. Do przerwy Legia prowadziła 1-0.

Po zmianie stron stołeczni piłkarze kontrolowali poziom emocji na boisku, jednakże 69. minuta mogła zachwiać ich równowagą. Rozegranie z rzutu wolnego Bodo/Glimt z centrą Pernambuco sfinalizowane zostało uderzeniem głową Tounektiego  poprzeczkę…

Następnie pojedynek wyglądał podobnie jak wcześniej. Gracze norweskiego zespołu próbowali sforsować obronę Legii, która zwykle nieźle sobie radziła. Jej ostoją był wyraźnie Artur Boruc, którego pewna gra na linii oraz zdecydowane interwencje w obrębie pola karnego przybliżały warszawian do awansu. Wreszcie inicjatywę przejęła Legia, a jej zawodnicy mogli wymienić między sobą mnóstwo podań, co skrzętnie skorzystali kibice, odśpiewując w tym czasie cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego”.

Nie był to jednak ostatni, godny uwagi akt środowego spektaklu. W czwartej z pięciu doliczonych przez sędziego minut mistrzowie Polski przypieczętowali awans do kolejnej rundy. Mattias Johannson zagrał w pole karne, po nodze norweskiego defensora piłka trafiła do Thomasa Pekharta, który ustalił wynik meczu.

W II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów UEFA Legia Warszawa zmierzy się z Florą Tallin (mecze 21 lipca o godz. 21:00 w Warszawie i 27 lipca o 18:00 w Tallinie).

LEGIA WARSZAWA – BODO/GLIMT 2:0 (1:0)

Luquinhas 40., Pekhart 90. (+4)

Legia Warszawa: Boruc – Jędrzejczyk, Wieteska, Hołownia – Juranović (80. Johansson), Andre Martins, Slisz, Mladenović – Kapustka (72. Rafael Lopes), Emreli (83. Pekhart), Luquinhas.

FK Bodo/Glimt: Halkin – Moe (60. Kvile), Lode, Holbraten – Sampsted, Vetlesen (60. Tounekti), Berg, Saltnes, Brustad Fet (90. Hagen) – Botheim (60. Selvag Nordas), Pernambuco (76. Lindahl).

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!