Fot. formulapassion.it

Robert Kubica zajął 14. miejsce w GP Włoch. Zwycięstwo zanotował Daniel Ricciardo.

Rywalizacja w GP Włoch miała niecodzienny charakter. W sobotę zamiast tradycyjnych kwalifikacji odbył się sprint kwalifikacyjny. Kubica nie obył się bez problemów. W Polaka uderzył Tsunoda, w rezultacie czego krakowianin obrócił się i wypadł poza tor, na który chwilę później wjechał samochód bezpieczeństwo, co zniwelować mogło straty. Ostatecznie sobotnie zmagania kierowca Alfa Romeo Racing Orlen Team zakończył na 18. miejscu.

Niedzielne ściganie rozpoczęło się od incydentu z udziałem kolejnego z zawodników Alfy Romeo Racing Team. Tym razem poza tor wypadł Giovinazzi, który musiał wymienić skrzydło. Dobry start zanotował Kubica, który szybko awansował o kilka pozycji.

W dalszej części wyścigu sytuacja w środku stawki była dość stabilna. Kubica spokojnie zajmował 15. miejsce z bezpieczną przewagą nad pozostałymi zawodnikami, ale nie mógł dogonić Russella, który jechał przed nim. Wszystko zmieniło się na 26. okrążeniu. Po kolizji z wyścigu musieli wycofać się Verstappen i Hamilton, po czym zamieszanie wykorzystał Kubica, który wskoczył do czołowej dziesiątki, zaś na tor wjechał samochód bezpieczeństwa. Po wizycie w alei serwisowej krakowianin spadł jednak na 12. lokatę, zaś za nim wciąż w wyścigu jechało czterech kierowców.

Niestety, w końcówce zamiast powalczyć o punkty Kubicę zdołał wyprzedzić Vettlel, zaś chwilę krakowianin musiał bronić się przed Giovinazzim. Włocha musiał jednak przepuścić, o co poprosił go inżynier zespołu. Ostatecznie Polak dojechał do końca wyścigu jako 14. Za nim na mecie zameldował się tylko Mick Schumacher, gdyż łącznie pięciu kierowców kończyło rywalizację przedwcześnie.

Po zwycięstwo sięgnął natomiast Daniel Ricciardio z McLarena. Łącznie do pokonania było 53 okrążenia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!