fot: http://podhalenowytarg.pl

W 9. kolejce rozgrywek PHL Podhale Nowy Targ podejmowało na własnym lodowisku zespół GKS-u Tychy. Mimo starań gospodarzy lepszymi w tym meczu okazali się przyjezdni.

Pierwsza tercja

Od początku spotkania swój napór zaczęli goście. Pokonać Bizbuba próbował Fioefanow, Szczechura i Galant. Jedną z nielicznych akcji Podhala w pierwszych minutach próbował zakończyć Wsól, ale dobra interwencja obrońcy zapobiegła stracie bramki. Przyjezdni nadal ostrzeliwali bramkę Szarotek, lecz Bizbub pozostawał nieomylny. Bramkarz Szarotek jednak musiał się w końcu pomylić. W 18. minucie spotkania Szczechura zagrał świetnie krążek do niekrytego Mroczkowskiego, który wpakował go praktycznie do pustej bramki. Gospodarze w ostatnich sekundach wyszli nieco odważniej, lecz obrona GKS-u nie pozwoliła zagrozić swojej bramce.

Druga tercja

Od natarcia rozpoczęli drugą tercję gospodarze. Najpierw swoich sił próbował Kolusz, a następnie Majoch. W następnych minutach obie drużyny próbowały zagrozić bramce swoich rywali, lecz wynik nie uległ zmianie. GKS mniej więcej w okolicach 28. minuty zaczął przejmować inicjatywę i ponownie dominować w spotkaniu. Blisko trafień byli Fieofanow, Siergiuszkin oraz Jeziorski. W 32. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu Biry na Koluszu. Faulowany zawodnik nie zdołał jednak wykiwać Lewartowskiego i GKS cały czas, zachowywał w tym meczu czyste konto. Po tej sytuacji do naporu wrócili przyjezdni i już po chwili, bo w 35. minucie podwyższyli swoje prowadzenie. Tym razem tor lotu krążka posłanego przez Seeda zmienił Mroczkowski i tym samym dał swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie. Niedługo potem na ławkę kar po raz trzeci w tej tercji odesłany został zawodnik przyjezdnych – Radosław Galant. Hokeiści Szarotek próbowali odrabiać straty, jednak Lewartowski zdołał zachować czyste konto do końca tercji.

Trzecia tercja

Podobnie jak w drugiej tercji to zawodnicy z Nowego Targu próbowali zamknąć Tyszan pod ich bramką i atakować. Przyjezdni, mając dobry wynik, zdecydowali się nieco cofnąć i dać więcej pola do gry Szarotkom. Strzelać próbowali Kolusz i Majoch. Po drugiej stronie barykady wyrywał się Fieofanow i Sierguszkin, jednak ich akcje nie przyniosły kolejnej bramki dla Tyszan. Im bliżej było końca spotkania, tym gra bardziej się otwierała. Strzałów próbowali zarówno zawodnicy Podhala, jak i GKS-u. Rezultat spotkania nie uległ już jednak żadnej zmianie.

Wynik końcowy i składy obu zespołów

Podhale Nowy Targ – GKS Tychy 0:2 (0:1, 0:1, 0:0)
Bramki: 18′ Mroczkowski (Szczechura, Jeziorski), 35′ Mroczkowski (Seed, Szczechura)

Podhale Nowy Targ: Bizub, Polak – Tomasik, Mrugała, Kolusz, Bryniczka, Bondarczuk – Szurowski, Sulka, Siuty, Majoch, B. Wsół – P. Wsół, Michalski, Worwa, Słowakiewicz, Kapica – Kamieniecki, Malasiński, Soroka, Kapica, Bochnak

GKS Tychy: Lewartowski, Zawalski – Seed, Bizacki, Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Smirnow, Kotlorz, Sierguszkin, Fieofanow, Gruźla – Pociecha, Biro, Gościński, Galant, Jeziorski – Krzyżek, Michałowski, Marzec, Ubowski, Witecki

Zobacz więcej:

El. ME U-21: San Marino znów pokonane w Polsce. Tym razem przez kadrę młodzieżową

[FOTORELACJA] VBW ARKA GDYNIA – SKK POLONIA WARSZAWA

El. ME U-19: Polacy odpadają z eliminacji do Mistrzostw Europy

ATP Tour: Hurkacz z awansem do 1/8 finału Indian Wells

TAURON Liga: Pierwszy triumf kaliszanek. #VolleyWrocław ugrał tylko seta

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!