Piłka nożna
foto: cracovia.pl

W ramach 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy Cracovia podejmowała przed własną publicznością poznańską Wartę. Obie ekipy miały kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale to Pasy okazały się być skuteczniejszą stroną, pokonując Zielonych 2:0.

Od samego początku spotkania gospodarze postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Krakowianie prowadzili grę, starając się zepchać przyjezdnych do głębokiej defensywy. W szeregach Zielonych widoczna była ogromna nerwowość – siedem meczów z rzędu bez zwycięstwa przełożyło się na brak pewności w ekipie prowadzonej przez trenera Piotra Tworka. Mimo optycznej przewagi Pasów, do pierwszej groźnej sytuacji doszli zawodnicy z Poznania. W 20. minucie piłka spadła w pole karne wprost pod nogi Rodrigueza, który jednak przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Następnie przeszliśmy do nieco odważniejszych prób gospodarzy. Cracovia co chwilę nękała obronę rywali, ale brakowało konkretów – w niektórych akcjach widzieliśmy niedokładne ostatnie podanie, innym razem dobrze blokowali defensorzy Warty, a jeszcze w innych sytuacjach, tak jak przy strzale van Amersfoorta, dobrze interweniował Adrian Lis. Bramkarz poznaniaków wykazał się również w 35. minucie, kiedy to fenomenalnie odbił strzał głową. Próbował Sergiu Hanca. Pierwsza połowa dość interesująca, ale w Krakowie do przerwy bez bramek.

Początek drugiej części gry należała do Warciarzy. W 53. minucie ciekawym strzałem z dystansu popisał się Mario Rodriguez. Lukas Hrosso nie dał jednak się pokonać i zdołał odbić futbolówkę. Chwilę później obudzić postanowili się gospodarze – po jednym z podań piłka odbiła się od defensora Zielonych, trafiając prosto pod nogi Michała Rakoczego, który uderzył mocno, nie dając żadnych szans Lisowi. 1:0! W 67. minucie niezłą szansę na wyrównanie miał Bartosz Kieliba, który doszedł do piłki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale główkował tuż obok słupka. Poznaniacy zaczęli coraz śmielej atakować i zdołali zepchnąć Cracovię na własną połowę. Warta grę prowadziła, a piłkarze Michała Probierza próbowali przeprowadzać kontry. Ostatecznie skuteczniejsi okazali się gospodarze. W doliczonym czasie gry dobrą akcję Pasów znakomicie wykończył Jakub Myszor. Cracovia wygrywa 2:0 i notuje siódmy mecz z rzędu bez porażki! Na drugim biegunie gracze Piotra Tworka, którzy ostatni raz smaku zwycięstwa doznali na samym początku sierpnia.

PKO BP Ekstraklasa – 11. kolejka 

Cracovia Kraków 2:0 Warta Poznań (0:0)

Bramka: 58′ Rakoczy, 91′ Myszor

Cracovia: Hrosso – Rapa, Jugas, Rodin, Pestka – Sadiković (82′ Rocha) – Rakoczy (70′ Myszor), van Amersfoort, Rasmussen (70′ Loshaj), Hanca (83′ Lusiusz) – Rivaldinho (93′ Bracik)

Warta: Lis – Grzesik, Kieliba, Ivanov, Matuszewski – Kupczak (78′ Zrelak), Kopczyński (63′ Trałka) – Papeau (63′ Jakóbowski), Corryn (46′ Czyżycki; 89’Sangowski)), Rodriguez – Kuzimski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!