Popisy strzeleckie Julii Drop oraz Dominique Wilson, a także podwójne zdobycze Patricii Bright i Anny Jakubik przyczyniły sie do zwycięstwa w derbach województwa Dolnośląskiego Ślęzy nad BC Polkowice. Pomarańczowe tanio skóry nie oddały i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.
45 minut walki – tak wyglądały pierwsze w tym sezonie derby pomiędzy Ślęzą Wrocław a BC Polkowice! Zwycięsko z tego pojedynku wyszła drużyna prowadzona przez Arkadiusza Rusina, gdzie najlepszą zawodniczką była Julia Drop – 24 punkty. Rozgrywająca do Wrocławia ściągnięta została w przerwie letniej z …. Polkowic. Pierwsza połowa to gra kosza za kosz i remis po 37.
Po zmianie stron i trafieniach m.in. Julii Drop, Dominique Wilson czy też Karoliny Stefańczyk, gospodynie zbudowały nawet 11 – punktową przewagę – 54:43 w 28 minucie spotkania. Przyjezdne jednak po serii 9:0 wyszły na prowadzenie – 58:57, lecz tuż przed końcem regulaminowego czasu gry bliżej wygranej były ponownie gospodynie. Na 48 sekund przed zakończeniem trafienie za trzy punkty Julii Drop, dało wynik 71:66… jednak po raz kolejny wicemistrz Polski skutecznie odpowiedział i za sprawą pięciu „oczek” z rzędu Feyondy Fitzgerald doprowadził do remisu.
Gdy w dogrywce ważną trójkę trafiła Stephanie Mavunga (dziś tylko 4 na 11 z gry) można było sądzić, że to przełamanie samej zawodniczki i jej zespołu. Nic z tego. W odpowiedzi punkty Bright (akcja 2+1_), Julii Drop (trójka) oraz Wilson ustaliły wynik spotkania. Nawet dwa przestrzelone wolne tej ostatniej nie miały wpływu na wynik.
Ślęza Wrocław – BC Polkowice 83:78 (18:20, 19:17, 17:12, 17:22, 12:7)
Wrocław: Drop 24, Wilson 22, Jakubiuk 14, Bright 13, Stefańczyk 5
Polkowice: Fitzgerald 22, Cado 15, Gajda 12, Mavunga 11, Gertchen 7, Spanou 7, Puter 3, Telenga 1
