PGE Skra po emocjonującym meczu wywozi z Rzeszowa dwa punkty. Po spotkaniu z mediami porozmawiał Kacper Piechocki.

W ostatnim meczu 8. kolejki nie brakowało emocji. Bełchatowianie przegrywali już 0:2 ale udało im się kompletnie odwrócić los spotkania.

Obydwie drużyny fantastycznie spisywały się na zagrywce. Skra zdobyła w tym elemencie 8 punktów, Resovia aż 12. Serw był kluczowym elementem. W szeregach przyjezdnych lepiej również wyglądał atak. Niemal bezbłędny był Maciej Muzaj. Podopiecznym Slobodana Kovacia ciężko było zatrzymać rozpędzonych rzeszowian. Dopiero w ostatnim momencie, w trzeciej odsłonie przejęli kontrolę nad grą. Ograniczyli popełniane błędy i jak się okazało, to był klucz do zwycięstwa. Coraz bardziej nakręcał się Aleksandar Atanasijević, który później został nagrodzony statuetką MVP. Bełchatowianie nie mogli nie wykorzystać takiej szansy. Doprowadzili do tie-break’a a potem wygrali decydującą odsłonę.

Wróciliśmy z dalekiej podróży – przyznaje libero PGE Skry Bełchatów.

Wypowiedź Kacpra Piechockiego znajdziecie w nagraniu poniżej.

źródło: Biuro Prasowe PGE Skry Bełchatów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!