DOMINIK OLEJNICZAK

W Lublinie podejmowaliśmy kadrę Niemiec w ramach eliminacjo do MŚ 2023. Nasi koszykarze niestety ponoszą drugą porażkę.

 

Początek spotkania nasi koszykarze zaczęli trochę enigmatycznie i z minimalnymi problemami z zbiórkami na własnej tablicy. Dzięki temu Niemcy odskoczyli na 10:4. Jednak nasi koszykarze potrafili odrabiać straty. Ważną postacią był Marcel Ponitka. Sporo problemów nasi zawodnicy mieli z Davidem Kramerem, ale dobrym wejściem popisał się Jarosław Zyskowski. Jego trafienia dawały remis 10:10, a po kilku chwilach 13:13. Mimo, że cały czas nasz zespół gonił rywali byliśmy w grze. Po wznowieniu gry nasi rywale szybko zaliczyli serię sześciu oczek z rzędu
(2+1 Kramera i trójka Doretha) pozwalała im odskoczyć na stan 13:22. Naszym kadrowiczom ponownie brakowało skuteczności. Dopiera gdy rozgrywający najlepszy mecz w kadrze Kramer trafił kolejny rzut za trzy pierwszy celny rzut w kwarcie zalicza Michał Kolenda, a po chwili dwa dorzuca Schenk. Mimo tego dalej rywale wyraźnie prowadzili. Gdy można było mieć nadzieję, że nasi koszykarze zmienią coś w ataku to nasi rywale odskakiwali na jedenaście oczek. Właśnie granica dziewięciu oczek przewagi kadry Niemiec była nie do złamania dla naszych reprezentantów. Naszym koszykarzom brakuje regularności w ataku. Sporym problemem były również faule naszych zawodników. Gdy w końcu przełamał się Jakub Garbacz równo z syreną kończącą pierwszą połowę trafił Kramer (15 pkt w pierwszej połowie) i traciliśmy do rywali ponownie dziesięć oczek.

Po zmianie stron nasi koszykarze minimalnie zwiększyli intensywność w grze. W końcu to też przyniosło skuteczność. Po pięciu punktach z rzędu przegrywaliśmy 35:40, a kilka akcji później po pięciopunktowej serii Jakuba Schenka zmniejszyliśmy straty do trzech oczek. Mimo, że nasi rywale potrafili odskakiwać to w grze naszej drużyny widać postęp w ataku. Jednak problemem naszego zespołu były punkty drugiej szansy Niemców. Nasi rywale uciekali na osiem punktów. Po dłuższym przestoju pojawił się Andy Mazurczak. Po jego asyscie trójkę trafił Jakub Garbacz. Jednak szybko nasi rywale nas kontrują. Gdy kolejne trafienie zalicza Kramer i trójkę dorzuca Benzing traciliśmy już do rywali aż trzynaście oczek. Efektownie z połowy boiska trafił Jakub Garabacz, ale mimo tego przed ostatnią kwartą to nasi rywale mieli przewagę. Na początku czwatrej kwarty. Niemcy prowadzi regularni nawet dzesięciu oczek. Gdy na niespełna dwie i pół minuty po trafieniu Olka Balcerowskiego było 64:70 dla naszych rywali były szanse na dogonienie rywali. Jednak w samej końcówce brakowało kogoś kto weźmie grę w ataku na siebie. W końcówce celne wolne Jakuba Schenka mogły tylko zmniejszy,c straty.

W naszym zespole najskuteczniejsi byli Jakub Schenk z 17 oczkamki (i 7 asystami) oraz Olek Balcerowski z 16 punktami (i 6 zbiórkami). Wśród Niemców 24 punkty zdobył David Kramer.

 

POLSKA – NIEMCY 69:72  (13:16, 17:24, 21:21, 18:11)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!