KAROL KŁOS, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

W meczu rewanżowym w ramach rozgrywek pucharu CEV PGE Skra Bełchatów zmierzyła się na wyjeździe z Duklą Liberec. Bełchatowianie podobnie jak w pierwszym meczu i w tym byli górą. 

Pierwszy jak i drugi set nie sprawił trudności Skrze. Podopieczni Slobodana Kovaca o wiele lepiej radzili sobie w każdym aspekcie gry w porównaniu do czeskich przeciwników. Na początku pierwszej partii przez długi czas gra była bardzo wyrównana, dopiero w połowie seta Bełchatowianie odskoczyli i prowadzenia już nie oddali wygrywając 25:20.

W drugim secie natomiast szybciej zbudowali przewagę i konsekwentnie ją powiększali, żeby końcowo wygrać 25:17. Szczególnie dobrze prezentował się Karol Kłos, który oprócz bloków dokładał też skuteczne ataki.

Kiedy było już wiadomo, że Skra zagra w 1/8 finału Pucharu CEV (wystarczyły do tego dwa wygrane sety, po ostatniej wygranej nad Duklą Liberec 3:0) siatkarze z Bełchatowa obniżyli loty i dopuścili do głosu czeski zespół, który wykorzystał chwilową słabość Skry i urwał im seta zwyciężając go 25:23.

Ostatni set zakończył się takim samym wynikiem tyle, że już na korzyść Skry. Mimo, że partia ta również nie była łatwa do wygrania. Przez chwilę to nawet Dukla Liberec prowadziła trzema oczkami. Bełchatowianie wzięli się jednak do odrabiania strat, żeby postawić kropkę nad i wygrywając ten mecz 3:1. Tak też się stało!

W 1/8 finału na polski zespół czeka już bułgarski Neftochimik Burgas.

Dukla Liberec – PGE Skra Bełchatów 1:3 (20:25;17:25;25:23;23:25)

Dukla: Kopecky, Krestan, Demar, Leikep, Janku, Prazak, Pavlicek, Kopacek, Pavicević, Bryknar, Nivaldo, Stanek

PGE Skra: Schulz, Kłos, Sawicki, Łomacz, Adamczyk, Taht, Milczarek, Bieniek

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/siatkowka/news-polski-klub-wykonal-zadanie-awans-w-europejskich-pucharach,nId,5697337#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!