PRZEMYSŁAW FRASUNKIEWICZ, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com
Anwil Włocławek podjął na własnym terenie Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski w ramach 18. kolejki Energa Basket Ligi. Spotkanie stało na wysokim poziomie i obfitowało w emocje. Ostatecznie mecz na swoją korzyść rozstrzygnęli podopieczni Przemysława Frasunkiewicza wynikiem 107:88.
1 połowa

Anwil zaczął spotkanie dwoma celnymi rzutami, czym napędził licznie zgromadzoną publiczność w hali (5:0). Prowadzenie nie trwało jednak długo, ponieważ zza łuku celnym trafieniem popisał się Damian Kulig (7:5). Anwil stanął w miejscu, podczas gdy mistrzowie Polski nadal punktowali (13:5). Kamil Łączyński wykorzystał dwa rzuty wolne, jednak nadal to goście prowadzili 19:7. Szymon Szewczyk nabawił się urazu barku podczas walki o piłkę z Kuligiem. Ziga Dimec dobił rzut za dwa i doprowadził do wyniku 16:25. Druga kwarta rozpoczęła się udanymi akcjami gospodarzy. Kyndall Dykes trafił z linii 6,75m i zmniejszył straty do 5 „oczek” (20:25). Anwil zaliczył serię punktową i złapał kontakt z przeciwnikiem (24:25). Od tego czasu znów utknął w miejscu, podczas gdy Stal punktowała (31:24). Dodatkowo w siódmej minucie Anwil miał już na koncie 5 fauli. James Palmer przedarł się przez obronę rywali i trafił za dwa (37:20). Dzięki trójkom Jonasa Mathewsa i Jamesa Bella Anwil zszedł na przerwę z wynikiem 45:47.

2 połowa

Kobi Simmons trafił z dwutaktu z faulem i wykorzystał rzut wolny (54:50). Anwil znów szybko miał problem z przewinieniami i pod koniec drugiej minuty miał ich na koncie już trzy. Po nieudanym rzucie Simmonsa Anwil wyprowadził kontratak, który celnym rzutem zza łuku zakończył Łączyński (59:62). Niewątpliwie Dykes prezentował już dziś dobry poziom i po przedarciu się przez obronę Stali wyprowadził zespół na prowadzenie (67:66). Podopieczni Igora Milicicia stracili skuteczność, w przeciwieństwie do zespołu z Włocławka, który wykorzystał chwilową niemoc rywali i wypracował przewagę (72:69). Druga kwarta rozpoczęła się remisem, jednak Maciej Bojanowski wsadem znów wyprowadził zespół na prowadzenie (76:74). Mecz cały czas był wyrównany, a przewaga wędrowała ze strony na stronę. Mathews popisał się kolejną trójką i miał już na koncie 34 punkty. Na 4 minuty do końca meczu podopieczni Przemysława Frasunkiewicza prowadzili 86:81. Podczas gdy Anwil nadal trafiał zza łuku, Stal znów zaliczyła moment przestoju tracąc już do przeciwnika 9 „oczek” (81:92). Włocławianie rozpędzili się z końcówce i wygrali 107:88.

Anwil Włocławek- Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 107:88
(16:25; 29:22; 27:22; 35:19)

Anwil Włocławek: Mathews 38, Dykes 19, Petrasek 18, Łączyński 14, Bell 8, Dimec 6, Bojanowski 2, Frąckiewicz 2, Olesiński 0, Szewczyk 0

 Arged BM Stal Ostrów Wlkp.: Simmons 20, Palmer Jr 19, Kulig 15, Young 14, Florence 11, Garbacz 5, Drechsel 4, Andersson 0, Mokros 0, Wojciechowski 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!