foto: superligakobiet.pl

W sobotnim spotkaniu 13. serii żeńskiej PGNiG doszło do konfrontacji drużyn mających ochotę na tegoroczne podium – KPR Gminy Kobierzyce podejmowały Eurobud JKS Jarosław. Dzięki wyraźnie lepszej postawie w pierwszej części, wicemistrzynie kraju z Dolnego Śląska nie wypuściły z rąk ważnego zwycięstwa.

Kobierzyczanki rozpoczęły od dobrej obrony, a po przejęciu piłki dwukrotnie skutecznie rzut wykończyła Zorica Despodovska (2-0 w 3). KPR długo budował swoje akcje w ataku, EUROBUD często szukał za to podań do obrotowej, Sylwii Matuszczyk. Oba zespoły grały natomiast twardo w defensywie, skutkiem czego już w czwartej minucie na ławkę kar odesłane zostały Aleksandra Kucharska i Valentina Nestsiaruk. Kobierzyczanki miały szansę na podwyższenie prowadzenia, ale z linii siedmiu metrów pomyliła się Małgorzata Buklarewicz (3-2 w 7’).

Jarosławianki miały spore problemy z zatrzymaniem na lewej połówce Despodovskiej, która w 10’ zapisała na swoim koncie czwarte trafienie (5-3 w 11). Kilka interwencji zanotowała Beata Kowalczyk. O czas poprosił szkoleniowiec drużyny gości, Reidar Moistad (6-4 w 12’). Krótka rozmowa z zespołem przyniosła pozytywne skutki – po chwili wynik wyrównała Katarzyna Kozimur (7-7 w 15’). Od tego momentu przyjezdne miały jednak kłopoty ze zdobyciem bramki – wypracowywały, co prawda, pozycje rzutowe, ale piłka nie trafiała w światło bramki (10-8 w 20’).

Końcówka pierwszej połowy wyglądała lepiej w wykonaniu gospodyń – podopieczne Edyty Majdzińskiej, dzięki dobrej pracy w obronie zdołały odskoczyć rywalkom na pięć trafień. Praktycznie równo z końcową syreną wynik na 15-10 ustaliła Małgorzata Buklarewicz.

Po zmianie stron w grę wicemistrzyń Polski wkradło się trochę nerwów. Oprócz niecelnych rzutów pojawiały się też niewymuszone błędy podań (16-12 w 36’). Sytuacja na boisku stała się bardzo zacięta. Najpierw zderzyły się ze sobą Ola Tomczyk i Kinga Strózik, którym trzeba było udzielić pomocy medycznej, a następnie w skutek faulów w podwójnym osłabieniu grały przyjezdne (19-14 w 42’).

Kobierki kontrolowały sytuację na boisku i po trzech kwadransach prowadziły już ośmioma bramkami (22-14 w 47’). O czas poprosił trener JKS-u. Przyjezdne zmniejszały straty za sprawą skutecznej ze skrzydła Magdy Balsam (23-18 w 51’), ale czas pracował na korzyść gospodyń. W tym czasie skuteczna była również Valentina Nestsiaruk.

W ostatnich minutach meczu szkoleniowiec gościń, Reidar Moistad zdecydował się na manewr indywidualnego krycia kilku zawodniczek, ale nie przyniosło to efektu (26-20 w 56’). Jego podopieczne zniwelowały, co prawda, straty, ale nie zdołały odmienić losów spotkania. KPR wygrał 28-24 i dopisał do swojego konta kolejne trzy punkty.

MVP meczu wybrano Zoricę Depsodovską, najlepszą zawodniczką drużyny JKS-u została Valentina Nestsiaruk.

W środę kobierzyczanki zmierzą się na wyjeździe z mistrzyniami Polski, MKS-em Zagłębiem Lubin. EUROBUD podejmie w weekend na własnym parkiecie Suzuki Koronę Handball Kielce.

KPR Gminy Kobierzyce – EUROBUD JKS Jarosław 28-24 (15-10)
KPR: Zima, Kowalczyk – Olek, Kucharska, Tomczyk, Buklarewicz 4, Janas 1, Wiertelak 3, Kozioł 2, Ważna 3, Ivanović, Despodovska 10, Shupyk 1, Wicik 4
karne: 2/3
kary: 10 min. (Olek, Kucharska x2, Shupyk x2)
JKS: Kordowiecka, Durasinović- Balsam 6, Gadzina 1, Dorsz, Mrden 1, Matuszczyk 5, Nestsiaruk 5, Zimny 2, Strózik, Vukcević, Kozimur 4
karne: 3/4
kary: 8 min. (Mrden, Matuszczyk, Nestsiaruk, Kozimur

Źródło: superligakobet.pl

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!