W kolejnym meczu FIBA Euro Cup i kolejna wygrana Legii Warszawa. Wygrana tym bardziej cieszy, że jeszcze w pierwszej połowie Medi prowadziło dwunastoma oczkami. Niekwestionowanym liderem legionistów został Abdur-Rahkman.
Pierwsze minuty spotkania zdecydowanie układały się po myśli gospodarzy. Zawodnicy Medi grali skuteczniej. Gdy trafił Pujan Jalalpoor niemiecka drużyna prowadziła 32:20. Na szczęście legionistów skuteczność i lepsza obrona wróciła w drugiej kwarcie. Widoczni byli Abdur-Rahkman z Cowelsem. A prawie jokerem był Darek Wyka, który rzucił w drugiej kwarcie osiem oczek. Pierwszą połowę zakończył skutecznie akcją 2+1 Jure Skifić. Po tej akcji Rosjanina Legia przegrywała po dwudziestu minutach 47:44.
Po zmianie stron trzecia kwarta stała pod znakiem ofensywy. Legia dzięki skutecznej grze potrafiła wyjść na prowadzenie. Medi odpowiadało, ale tylko na chwilę. Kolejne trafienia Abdur-Rahkmana sprawiały, że po 30 minutach to zespół trenera Wojciecha Kamińskiego prowadził 73:75. W czwartej kwarcie ważne rzuty trafili Łukasz Koszarek i Strahinja Jovanović, a Legia kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W końcówce skutecznie osobiste wykorzystywał najskuteczniejszy na boisku Abdur-Rahkman co pozwoliło legionistom dowieźć wygraną do końca.
Aż pięciu zawodników Legii zdobyło minimum 11 oczek lub więcej. Liderem był Muhammad-Ali Abdur-Rahkman zdobywca aż 31 punktów. Po 15 dorzucali Łukasz Koszarek i Jure Skifić. Ważnym zawodnikiem z ławki był Dariusz Wyka zdobywca 11 punktów i 10 zbiórek.
MEDI BAYRUTH – LEGIA WARSZAWA 88:95 (27:18, 17:29, 29:28, 15:20)
medi: Allen 22, Thornton 14, Joessar 13, Wells 13, Sajus 12, Bruhnke 5, Anim 3, Jalalpoor 3, Sanders 3, Wohlrath 0
Legia: Abdur-Rahkman 31, Skifić 15, Koszarek 15, Cowels 11, Wyka 11, Jovanović 8, Kemp 4, Kamiński 0, Didier-Urbaniak 0