DRAGAN APIĆ, JAROSŁAW ZYSKOWSKI, fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com
W przeciwieństwie do ligowych rozgrywek, Enea Zastal BC Zielona Góra nie radzi sobie dobrze w rozgrywkach VTB United League. Do tej pory miała na koncie zaledwie jedną wygraną i 9 porażek. Tym razem miała trudne zadanie, ponieważ na własnym terenie zmierzyła się z zespołem UNICS Kazan, który był wicemistrzem ligi VTB poprzedniego sezonu. Po świetnym i wyrównanym starciu Zastal stracił przewagę w ostatnich minutach meczu przegrywając go 80:85.
1 połowa

Niewątpliwie zielonogórzanie stanęli przed niezwykle trudnym zadaniem. Dragan Apić znalazł się pod koszem i Zastal wyszedł na prowadzenie (4:2). Gospodarze dobrze weszli w mecz i po asyście Nemanji Nenadicia i trafieniu Apicia było już 10:4. Lorenzo Brown przekozłował pół boiska i trafił spod kosza za dwa i goście złapali kontakt punktowy (9:10). Apić został faulowany pod koszem i wykorzystał dwa rzuty wolne (14:12). Gospodarze wkroczyli mecz bez kompleksów, a po trudnym, ale celnym rzucie Andiego Mazurczaka było już 19:15. Ku uciesze kibiców zgromadzonych w hali pierwsza kwarta padła łupem gospodarzy (22:15). Tony Meier nie przestraszył się Johna Browna i wygrał walkę 1 na 1 zdobywając punkty (24:17). Popis Nenadicia- trójka i przechwyt zakończony celnym rzutem dał zielonogórzanom wynik 29:20. Goście mieli problem w celnością i  zdecydowanie nie mogli do udanych zaliczyć rzutów z linii 6,75m. Mario Hezonja został faulowany i wykorzystał rzut osobisty. Nadal jednak to podopieczni Olivera Vidina kontrolowali grę (39:28). Isaiah Canaan przełamał niemoc zespołu w rzutach za trzy (31:47). Meier miał szansę na ostatni rzut przed przerwą, jednak nie zdążył przed syreną końcową (51:36).

2 połowa

Pierwsze punkty drugiej połowy należały do Lorenzo Browna. Niewątpliwie zmotywowany dziś Dragan Apić po raz kolejny znalazł się pod koszem i skończył akcję efektownym wsadem (57:43). Z pewnością drużyna UNICSu nie zamierzała się poddawać. Prawdopodobnie przystąpiła do tego meczu z poczuciem, że będzie to łatwe, mało wymagające starcie. Podopieczni Olivera Vidina nie mieli jednak nic do stracenia i grali niezmiennie na dobrym poziomie. Devoe Joseph podał do Jarosława Zyskowskiego, który zakończył akcję celnym trafieniem 61:45. Drużyna gości zaczęła trafiać za trzy, a kolejny na koncie zapisał Andrey Vorontsevich (52:65). Bez wątpienia zielonogórzanie musieli utrzymać koncentrację. Nie było to łatwe, ponieważ drużyna gości niebezpiecznie się zbliżała odrabiając straty (67:56). Ostatnie kilka minut trzeciej kwarty należało do gości, którzy rozstrzygnęli tę partię na swoją korzyść. Pierwsze minuty czwartej odsłony przyniosły kolejne punkty drużynie Kazania, którzy odstawali od przeciwników zaledwie 4 „oczkami” (63:67). Niepilnowany Zyskowski nie wykorzystał rzutu zza łuku i zaprzepaścił szansę Zastalu na powiększenie przewagi (78:68). Łatwe dwa punkty w kontrze zapisał na koncie Hezonja (73:78). Trzy minuty przed końcem meczu goście zbliżyli się do gospodarzy na dwa „oczka” (76:78). Zastal miał ostatnie 12 sekund na wyprowadzenie akcji dającej remis, jednak nie wykorzystał szansy.

Enea Zastal BC Zielona Góra- UNICS Kazan 80:85
(22:15; 29:21; 16:25; 13:24)

Enea Zastal BC Zielona Góra: Apić 20, Meier 13, Nenadić 11, Mazurczak 11, Zyskowski 8, Joseph 8, Brembly 6, Żołnierewicz 3, Sulima 0

UNICS Kazan: J. Brown 20, Hezonja 19, Canaan 17, L. Brown 12, Jekiri 8, Vorontsevich 6, Zaitcev 2, Uzinskii 1, Brantley 0, Komolov 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!