DRAGAN APIĆ , fot. Anna Kmiotek, polski-sport.com

Podczas 28. kolejki Energa Basket Ligi Enea Zastal BC Zielona Góra zmierzyła się z Asseco Arką Gdynia. Mecz zaczął się dobrze dla przyjezdnych, jednak im dalej, tym spotkanie lepiej układało się dla wicemistrzów Polski. Ostatecznie podopieczni Olivera Vidina kontrolowali przebieg starcia i zwyciężyli 75:61.

1 połowa

Początek spotkania zaczął się szczęśliwie dla zespołu gości, którzy zdobyli 4 „oczka” przewagi. Zielonogórzanie zostawili miejsce Novakowi Musiciowi, który wykorzystał to trafiając zza łuku (7:3). David Brembly dołożył do wyniku dwa „oczka” z rzutów wolnych i zmniejszył starty do rywali (5:7). Gdynianie bardzo szybko zanotowali 5 przewinień. Gospodarze szybko wyprzedzili zawodników Arki, a punkty na swoje konto zapisał Dragan Apić po asyście Nemanji Nenadicia (10:7). Musić wszedł pod kosz wymuszając faul, jednak nie zamienił rzutów wolnych na punkty (12:16). Andy Mazurczak wyrwał piłkę z rąk Adrianowi Boguckiemu, który w tej samej akcji jeszcze faulował. Filip Dylewicz, który rozgrywał swój 700 mecz na koszykarskich parkietach, trafił z linii 6,75m (15:20). Przemysław Żołnierewicz przechwycił piłkę i przekozłował parkiet trafiając z dwutaktu kończąc 1Q (23:15). Krzysztof Sulima zapisał na koncie pierwszą trójkę w tym sezonie (26:15). Podopieczni Olivera Vidina czuli się pewnie, ponieważ drugą kwartę zaczęli bez duetu Nenadić- Apić. Bez wątpienia był to gorszy moment Jacobiego Boykinsa, który został ukarany przewinieniem i wykorzystał zaledwie jeden rzut wolny na trzy (24:41). Zdecydowanie to gospodarze lepiej spisywali się w pierwszej połowie zyskując duże prowadzenie. Zespół Zastalu zszedł na przerwę przy prowadzeniu 43:31.

2 połowa

Jeżeli chodzi o statystyki, to zdecydowanie lepiej w rzutach za 3 prezentowała się ekipa Asseco Arki, (30%). Zastal natomiast, mimo jedynie 16% w rzutach za trzy, miał na koncie więcej przechwytów oraz mniej strat. Na początku drugiej połowy Devoe Joseph nieco poprawił statystyki, ponieważ trafił z linii 6,75m (46:31). Bartłomiej Wołoszyn popisał się celnym rzutem i zmniejszył straty do rywala do 9 „oczek” (40:49). Paul Jackson świetnie podał do Sulimy, jednak ten nie zakończył akcji punktami. Cały czas jednak Enea Zastal prowadziła 57:48. Spóźniona obrona gospodarzy pozwoliła Wołoszynowi wejść pod kosz (50:57). Gospodarze zakończyli 3Q zaliczką 7 punktów (61:54). Mazurczak miał dużo miejsca na wykonanie rzutu za 3, jednak piłka wyleciała z obręczy (63:54). Cały czas zielonogórzanie utrzymywali kilkupunktową przewagę. Trzy minuty przed końcem spotkania było już 69:57. Żołnierewicz dołożył do wyniku kolejny rzut zza łuku i wszystko wskazywało na to, że Zastal zapisze ten mecz na swoją korzyść (72:57). Ostatni akcja meczu nie zakończyła się punktami, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 75:61.

Enea Zastal BC Zielona Góra- Asseco Arka Gdynia 75:61
(23:15; 20:16; 18:23; 14:7)

Enea Zastal BC Zielona Góra: Apić 17, Zyskowski 14, Jackson 12, Żołnierewicz 7, Sulima 6, Joseph 5, Brembly 5, Nenadić 4, Mazurczak 4, Meier 2, Szymański 0

Asseco Arka Gdynia: Musić 18, Wołoszyn 11, Dylewicz 11, Hrycaniuk 8, Tomaszewski 6, Boykins 4, Wilczek 3, Kowalczyk 0, Bogucki 0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!