fot: Wisła Kraków SA

W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy Lech Poznań zmierzył się w Krakowie z Wisłą. Poznaniacy po męczarniach zremisowali 1:1 

Pierwsza połowa należała do Wisły Kraków. Już w 9. minucie Biała Gwiazda mogła wyjść na prowadzenie. Cisse jednak co prawda minimalnie, ale się pomylił. To nie oznacza, że Lechici nie mieli żadnych szans. Świetną okazję stworzyli sobie chociażby po strzale Kownackiego, który instynktownie wybronił Biegański. Niewątpliwym bohaterem Wisły był Zdenek Ondrasek. Jego pierwszy strzał na bramkę rywala był niecelny, ale drugi w 42. minucie wpadł w samo okienko.

Druga część spotkania rozpoczęła się od użycia Varu, po tym jak Wisła zdobyła drugą bramkę w tym meczu. Sędzia nie uznał tego gola z racji przewinienia na Filipie Bednarku. Była to mocno kontrowersyjna decyzja. Wisła później miała jeszcze swoje okazje na przykład wtedy, kiedy trafiła w poprzeczkę bramki Lecha. Sama końcówka meczu należała już do Kolejorza, który wyrównał wynik spotkania w 97. minucie spotkania. Gola na wagę remisu strzelił Antonio Milić. Lech Poznań rzutem na taśmę zremisował z znajdująca się na miejscach spadkowych Wisłą Kraków.

Lech Poznań po tym remisie zajmuje aktualnie drugą lokatę w Ekstraklasie. Traci jeden punkt do liderującej Pogoni Szczecin. Wisła natomiast nadal walczy o wyjście ze strefy spadkowej. Do osiągnięcia tego celu brakuje jej jeszcze trzech punktów.

Wisła Kraków – Lech Poznań 1:1 (1:0)

42′ 1:0 Zdenek Ondrasek (asysta Savic)

90+7′ 1:1 Antonio Milić (asysta Ba Loua)

Wisła: Biegański, Gruszkowski (90′ Sadlok), Colley, Frydrych, Hanousek, Savić (66′ Starzyński), Poletanović, Fazlagić, Luis Fernadez (66′ Kuveljić), Cisse (80′ Ring), Ondraszek (90′ Manu).

Lech: Bednarek, Pereira (82′ Czerwiński), Salamon, Milić, Rebocho, Skóraś (73′ Marchwiński), Murawski (46′ Tiba), Karlstrom, Amaral (59′ Ramirez), Kownacki (73′ Ba Loua), Ishak.

 

 

 

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę podać swoje imię tutaj
Proszę wpisać swój komentarz!